W kolejce trzeba odstać nawet 5 godzin. Udogodnienia? Działają, jak chcą
Drugi tydzień lipca - wakacje trwają od ponad dwóch tygodni, wydawałoby się, że pył już opadł, a główne uderzenie ludzi do biur paszportowych mamy już za sobą. Nic bardziej mylnego.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
W poniedziałkowy poranek na ul. Rzeźnickiej w Gdańsku, na tyłach Urzędu Wojewódzkiego, gdzie znajduje się "główne" biuro paszportowe regionu pomorskiego, wita mnie znajomy tłumek. Osoby oczekujące na paszport mieszają się z cudzoziemcami, którzy starają się zalegalizować swój pobyt w Polsce (po sąsiedzku z Oddziałem Paszportów znajduje się Wydział Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Urzędu Wojewódzkiego).
Cztery do pięciu godzin oczekiwania
Podchodzę do automatu wydającego numerki dla oczekujących. Jestem 28. w kolejce. Siadam grzecznie w poczekalni i liczę, ile czasu zajmie mi dotarcie do końca kolejki. Numerek zmienia się co ok. 10 minut, co oznacza, że mój czas oczekiwania to 4-5 godzin, o ile tempo obsługi klientów utrzyma się na podobnym poziomie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Turyści popełniają błąd, omijając to miejsce. "Turkusowa woda i piękne plaże"
W kolejce najgorzej mają ci, którzy przyjechali z dziećmi. Nie tylko maluchy, ale i kilkuletnie "starszaki" niecierpliwią się, popłakują, jęczą... Choć od pewnego czasu istnieje możliwość składania wniosków o paszport dla dziecka online, nie każdy chce lub umie skorzystać z tej możliwości. Rodzice przyjeżdżają więc do punktu i czekają. W okolicy nie bardzo jest co robić - dookoła same urzędy - więc dzieci się nudzą.
Do "numerkomatu" podchodzi pani, która korzysta z innej możliwości złożenia wniosku - umówiła się wcześniej przez internet i dzisiaj przyszła na określoną godzinę. Też musi pobrać numerek, ale dla niej jest osobna kolejka. Zachęcona tym rozwiązaniem oddaję swój numerek innej osobie, która właśnie podchodzi do biletomatu i jadę do pracy, wierząc, że skorzystanie z usługi elektronicznej rejestracji oszczędzi mi trochę czasu.
System do rezerwacji wizyt online nie działa
Moje zdziwienie jest jednak duże, gdy okazuje się, że wszelkie próby wejścia na stronę umożliwiającą rezerwację terminu są bezskuteczne. System powiadamia mnie, że "witryna jest nieosiągalna", choć próbuję zarejestrować się po kolei przez każdą z zalecanych na stronie Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego przeglądarek: Mozilla Firefox, Microsoft Edge oraz Internet Explorer. Proszę o wejście pięć znajomych osób - żadnej się to nie udaje.
O komentarz do tej sytuacji proszę Urząd Wojewódzki, a sama każdego dnia - od poniedziałku począwszy - próbuję dokonać rezerwacji terminu.
"Nie odnotowujemy żadnych problemów związanych z działaniem strony rezerwacyjnej" - dostaję po trzech dniach informację z Biura Prasowego. - "Cały czas monitorujemy działanie strony rezerwacyjnej i działa poprawnie. Sprawdzamy stronę na różnych urządzeniach. Należy nadmienić, że system rezerwacji działa jedynie na maksymalnie dwa tygodnie do przodu. Obecnie w związku z okresem wakacyjnym terminy są dostępne jedynie na jeden dzień za dwa tygodnie do przodu. Po wyczerpaniu możliwych terminów kolejne pojawiają się następnego dnia".
Sprawdzam. System zaczął działać. Najbliższe wolne terminy są - na 25 lipca, trzy miejsca. Zaczynam rozumieć, dlaczego, mimo możliwości rezerwacji wizyty, tak dużo osób, które chcą dostać dokument jeszcze w te wakacje, przychodzi do Punktu Paszportowego osobiście...
No cóż - opuszczenie kolejki tym razem nie opłaciło się. Mimo to jestem spokojna. Z doświadczenia wiem (bo nie tak dawno składałam wnioski o paszporty najpierw jednego, a później drugiego dziecka), że w Pomorskiem warto pojechać do jakiegokolwiek innego niż ten w centrum Gdańska, punktu paszportowego i tam kolejek w ogóle nie ma, a jeśli są, to niewielkie.
Do dyspozycji mam punkty w Gdyni, Tczewie, Malborku, Starogardzie Gdańskim, Kartuzach, Kościerzynie i w Chojnicach. Do każdego - może poza Chojnicami - podróż samochodem zajmie mi mniej niż godzinę, czasami więc warto oddalić się od "centrum" województwa, aby zyskać na czasie - to rada dla osób, które wymieniają dokumenty na ostatnią chwilę i każdy dzień jest dla nich na wagę złota.
Jak informuje mnie Biuro Prasowe Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, "mimo okresu wakacyjnego zainteresowanie od dłuższego czasu utrzymuje się na równym poziomie. Tygodniowo we wszystkich punktach paszportowych naszego województwa przyjmujemy ok. 3200 wniosków paszportowych. Czas realizacji od daty złożenia do gotowości paszportu do wydania wynosi ok. 2-2,5 tygodnia".
Szybki paszport tymczasowy tylko w wyjątkowych sytuacjach
Od poniedziałku 8 lipca działa także nowość na Pomorzu - punkt wydawania tzw. szybkich paszportów tymczasowych w Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy. Warto jednak zaznaczyć, że możliwośc skorzystania z jego usług jest zarezerwowana dla wyjątkowych sytuacji.
Paszport może tam otrzymać jedynie osoba, która przed wylotem utraciła dokument tożsamości uprawniający do odbycia zaplanowanej podróży, zapomniała zabrać ze sobą dokument tożsamości lub przed samym wylotem zorientowała się, że posiadany dokument tożsamości utracił ważność lub okres jego ważności jest zbyt krótki do odbycia podróży do danego kraju (większość krajów świata poza UE wymaga ważnego paszportu co najmniej trzy lub sześć miesięcy od daty planowanego powrotu).
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.