Wpadły na lotnisku w Warszawie. Chciały przemycić towar za 13,5 mln zł
Dwie kobiety wzbudziły podejrzenia funkcjonariuszy pełniących służbę na lotnisku Chopina. Poprosili je więc do kontroli. Wtedy wyszło na jaw, co chciały przemycić. Wartość towaru oszacowano na niemalże 13,5 mln zł.
Jak relacjonuje mł. asp. Justyna Pasieczyńska, rzeczniczka prasowa szefa Krajowej Administracji Skarbowej, funkcjonariusze mazowieckiej Służby Celno-Skarbowej (SCS) udaremnili próbę przemytu znaczącej liczby luksusowych zegarków.
Przemyt zegarków za gigantyczną kwotę
Zegarki luksusowych marek znajdowały się w bagażach dwóch podróżnych, które przyleciały na warszawskie lotnisko z Genewy.
Funkcjonariusze mazowieckiej SCS, pełniący służbę na lotnisku, zauważyli niepokojące zachowanie dwóch kobiet. Ich decyzją turystki zostały skierowane do szczegółowej kontroli bagażowej. W wyniku kontroli odkryto, że w torbie znajdowało się 158 zegarków oraz 66 sztuk zapasowych części. - Wartość tych przedmiotów oszacowano na blisko 13,5 mln zł - poinformowała Pasieczyńska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łotewski Sopot zachwyca. Po sezonie także nie traci uroku
- Uszczuplenie Skarbu Państwa z tytułu nieodprowadzonego za ten towar cła i podatku od towarów i usług wyniosły ponad 3 mln zł - dodała rzeczniczka KAS.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Z kolei druga kobieta, która przyleciała z Dubaju, nie zgłosiła do odprawy celnej 13 zegarków o wartości przewyższającej milion zł. Obie kobiety zostały zatrzymane, a zabezpieczony towar trafił do magazynu celnego.
Incydenty na lotnisku Chopina
To nie był pierwszy przypadek udaremnionego przemytu luksusowych dóbr. W marcu br. funkcjonariusze zatrzymali turystę wracającego ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który w niepozornej saszetce próbował przemycić siedem luksusowych zegarków oraz biżuterię o wartości blisko 1,5 mln zł.
Czytaj też: Nie chcesz zrujnować urlopu? Uważaj, co mówisz