Wsiadł do samolotu bez biletu i paszportu. "Ogromny wstyd"
19.02.2024 13:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przerażające wieści z Wielkiej Brytanii. Pasażer bez biletu i paszportu zdołał przejść niezauważony przez kontrolę bezpieczeństwa i bramki lotniska Gatwick w Londynie. Mężczyzna wsiadł do samolotu do Danii. Co gorsza, to już druga taka sytuacja w ostatnim czasie.
Mężczyzna bez problemu przeszedł przez kontrolę bezpieczeństwa londyńskiego lotniska Gatwick, choć nie posiadał ani paszportu ani karty pokładowej. Na dodatek udało mu się także wsiąść do samolotu.
Wsiadł do samolotu bez biletu i paszportu
Brytyjczyk znalazł się na pokładzie maszyny linii Norwegian, która miała lecieć do Kopenhagi w Dani. Załoga jeszcze przed startem nabrała podejrzeń odnośnie mężczyzny i udaremniła podróż na gapę.
Na pokład boeinga 737 wezwano policję, która wyprowadziła Brytyjczyka z samolotu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Mężczyzna nie miał paszportu ani biletu lotniczego, ale bezczelnie przeszedł przez punkty kontroli bezpieczeństwa, niezauważony przez personel i innych pasażerów. Na dodatek jakimś cudem udało mu się wejść na pokład samolotu przy bramce. To już drugi taki przypadek w ostatnim czasie. Należy natychmiast zweryfikować procedury bezpieczeństwa - powiedział "The Sun" pracownik lotniska, który chce zostać anonimowy.
Bez paszportu i biletu poleciał do Nowego Jorku
Kilka dni temu informowaliśmy o podobnym przypadku, który także miał miejsce w Wielkiej Brytanii. 46-letni Craig Sturt w iście filmowym stylu poleciał z Londynu aż do Nowego Jorku, nie mając ani biletu ani paszportu. Zajął po prostu wolne miejsce na pokładzie, ciesząc się podczas lotu darmowymi posiłkami i napojami. Wpadł dopiero na lotnisku JFK, podczas kontroli paszportowej.
46-latek został odesłany do Wielkiej Brytanii, na miejscu aresztowany i zabrany do szpitala psychiatrycznego w Reading.
Brytyjskie służby badają, jak mogło dojść do tego incydentu. - Polecą głowy. To zdumiewające, że coś takiego mogło się wydarzyć. Nie ma sensu myśleć o tym, co by się stało, gdyby terrorysta pomyślnie wszedł na pokład samolotu niezauważony - powiedział anonimowo "The Sun" jeden z urzędników. - To ogromny wstyd. Amerykanie są wściekli i domagają się wyjaśnienia, jak do tego mogło dojść.
Źródło: "The Sun"