Wyspy Alandzkie - perła Bałtyku
Słoneczna pogoda niemal przez całą dobę, ciepłe zatoki i morze nakrapiane tysiącami wysp - brzmi nierealnie? A jednak Wyspy Alandzkie to najprawdziwsze miejsce i to leżące na Morzu Bałtyckim! Latem słońce tu właściwie nie zachodzi, klimat jest łagodny, a o nagrzane nadmorskie skały można poparzyć sobie stopy. Ten szwedzkojęzyczny archipelag po licznych zawieruchach dziejowych politycznie należy do Finlandii. Jednak jego mieszkańcy wyraźnie podkreślają swoją niezależność - mają swoją flagę i znaczki, a nawet parlament. Nie podlegają również unijnemu prawu podatkowemu, zatem Alandy są prawdziwym bezcłowym rajem. Z 6757 wysp jedynie 60 jest zamieszkałych, a niemal 100 tysięcy skał wystających z morza tworzy tzw. ogród szkierów nadający całemu obszarowi wręcz magiczny wygląd. Witajcie na dzikim archipelagu Alandów!
Nieznana atrakcja Bałtyku
Słoneczna pogoda niemal przez całą dobę, ciepłe zatoki i morze nakrapiane tysiącami wysp - brzmi nierealnie? A jednak Wyspy Alandzkie to najprawdziwsze miejsce i to leżące na Morzu Bałtyckim! Latem słońce tu właściwie nie zachodzi, klimat jest łagodny, a o nagrzane nadmorskie skały można poparzyć sobie stopy. Ten szwedzkojęzyczny archipelag po licznych zawieruchach dziejowych politycznie należy do Finlandii. Jednak jego mieszkańcy wyraźnie podkreślają swoją niezależność - mają swoją flagę i znaczki, a nawet parlament. Nie podlegają również unijnemu prawu podatkowemu, a handel na promach płynących na Alandy jest wolny od opłat celnych. Z 6757 wysp jedynie 60 jest zamieszkałych, a niemal 100 tysięcy skał wystających z morza tworzy tzw. ogród szkierów nadający całemu
obszarowi wręcz magiczny wygląd. Witajcie na dzikim archipelagu Alandów!
Na zdjęciu: Brändö
at/udm
W Porcie Marii
Stolicą Alandów jest Maarianhamina (Port Marii) na Fasta Åland. To najbardziej zaludniona z wysp - mieszka tu niemal 90 proc. wszystkich mieszkańców archipelagu. Znajdziemy tu zarówno fantazyjne domki z przepiękną drewnianą snycerką, jak i nowoczesną marinę i spa, które nadają rozmachu całemu nabrzeżu.
Aktywny wypoczynek
Jednak by poznać piękno wysp, trzeba ruszyć poza stolicę. Wioski rybackie z nabrzeżami pełnymi łódek kuszą możliwością wędkowania, a porośnięte sosnowymi lasami wzgórza skłaniają do wędrówek. Można tu też wypożyczyć kajak, udać się na konną przejażdżkę, pograć w golfa czy po prostu wylegiwać się na nadmorskich skałach.
Na zdjęciu: Karingsund
Zamek polskiej królewny
Podróżując miedzy wysepkami trafimy na polski ślad. Na Sund wznosi się XIV-wieczny zamek Kastelholm, którego właścicielką była m.in. Katarzyna Jagiellonka, córka króla Zygmunta I Starego. To jedna z pięciu ocalałych twierdz fińskich, które mogą poszczycić się średniowiecznym rodowodem. Każdego roku w lipcu odbywają się tu barwne turnieje rycerskie.
Rowerem pomiędzy wyspami
Wielbiciele rowerów nie będą zawiedzeni wizytą na Alandach - tu ścieżek rowerowych jest bez liku, a najpiękniejsze widoki roztaczają się z mostów przerzuconych między wyspami, takimi jak Järso czy Brändö.
Na zdjęciu: Järso
Najstarszy szampan świata
Do atrakcji archipelagu należy także nurkowanie, które może czasem przynieść nieoczekiwane korzyści. Przybrzeżne wody aż roją się od wraków, w których z pewnością pozostał jeszcze niejeden skarb. W jednym z zatopionych przed 170 laty statków odnaleziono 145 butelek najstarszego na świecie szampana. W zeszłym roku został on wystawiony na aukcji, a 11 butelek sprzedano za ok. pół miliona złotych! Razem z szampanem wyłowiono 5 butelek piwa i wkrótce ma się rozpocząć produkcja złotego trunku według odtworzonej receptury.
Północna oaza
Biorąc pod uwagę całą Skandynawię, to właśnie na Alandach jest najwięcej słonecznych dni w roku. Najlepiej wybrać się tam latem, bo na przełomie czerwca i lipca słońce praktycznie nie zachodzi, a temperatury często przekraczają 25 stopni Celsjusza.
Na archipelag najszybciej dostaniemy się ze Sztokholmu lub Helsinek, a stamtąd promem do Maarianhaminy. Pomiędzy zamieszkanymi wyspami kursują promy, które dla niezmotoryzowanych pasażerów są darmowe.
at/udm