Zabrała kamień z parku. Odesłała go z listem, w którym przeprasza za swój czyn
Turystka zabrała z Parku Narodowego Great Smoky Mountains kamień. Miał być pamiątką z wycieczki. Gdy wróciła do domu, postanowiła go odesłać. Wyjaśniła w liście, dlaczego to zrobiła.
Na profilu Parku Narodowego Great Smoky Mountains na Facebooku pojawiło się zdjęcie listu od podróżniczki Kariny. Wiadomość wzruszyła strażników parku tak bardzo, że postanowili się nią podzielić.
"Deep Creek było niesamowite! Najbardziej podobał mi się wodospad Tom Branch Falls. Podobał mi się tak bardzo, że chciałam mieć stamtąd pamiątkę. Dlatego wzięłam kamień. Przepraszam za to, chcę go jednak zwrócić" – napisała Karina w liście.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W kopercie, oprócz kawałka skały i listu, znajdował się również datek i narysowany ołówkiem wodospad. W odpowiedzi strażnicy parku zapewnili Karinę, że kamień został zwrócony na właściwe miejsce.
"Gdyby każdy odwiedzający zabrał do domu kamień, oznaczałoby to, że każdego roku znikałoby ich z parku aż 11 milionów! Przez to nie byłby już tak piękny" – pisali w poście pracownicy Great Smoky Mountains.
Zabieranie przedmiotów z parków narodowych jest przestępstwem, więc Karina postąpiła zdecydowanie słusznie, odsyłając swoją pamiątkę. "Teraz, kiedy wiesz, jak pozostawić naturę taką, jak ją zastałaś, mamy nadzieję, że podzielisz się tą wiedzą z innymi" – czytamy w poście na Facebooku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl