Zaskoczenie w Tatrach. Wcześniej niż zwykle, intensywne i krótkie

Miłośnicy tego zjawiska co roku z niecierpliwością wypatrują komunikatów Tatrzańskiego Parku Narodowego. Obserwują zmiany pogody i przekazują sobie m.in. w mediach społecznościowych aktualne informacje na temat stanu pokrywy śnieżnej w górskich dolinach. A wszystko po to, aby nie przegapić tych kilku dni, kiedy tarzańskie łąki pokryją się milionami maleńkich, fioletowych kwiatów.

Najbardziej obleganym miejscem w czasie kwitnienia krokusów jest Dolina ChochołowskaNajbardziej obleganym miejscem w czasie kwitnienia krokusów jest Dolina Chochołowska
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Picasa
oprac.  KASW

W tym roku za sprawą ciepłej aury, wyjątkowo wcześnie zakwitły krokusy na tatrzańskich halach. Pełnia rozkwitu fioletowych kwiatów przypadnie na wielkanocny weekend.

- Najbliższe dziesięć dni to będzie apogeum kwitnienia krokusów na tatrzańskich halach, tym bardziej że na Wielkanoc zapowiadane są dość wysokie temperatury. Oznacza to, że kwitnienie będzie intensywne i krótkie. Spodziewamy się, że do pierwszej dekady kwietnia już krokusy przekwitną i pojawi się inna roślinność – powiedział PAP Zbigniew Kowalski z Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN).

Zakwitły wcześniej niż zwykle

W ostatnich latach krokusowy sezon w Tatrach przypadał na koniec kwietnia. W tym roku za sprawą wyższych temperatur, wyjątkowo ciepłego lutego i szybkiego topnienia śniegu, krokusy zakwitły wcześniej. Fioletowe "kwiatowe dywany" można podziwiać m.in. na Polanie Chochołowskiej, w Dolinie Kościeliskiej, na Kalatówkach, Polanie pod Kopieńcem czy na łąkach pod Reglami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tutaj wiosna trwa cały rok. "Warto przylatywać"

Kwitnące krokusy co roku przyciągają w Tatry tłumy turystów, dlatego TPN prowadzi akcję informującą o podstawowych zasadach podczas podziwiania tych chronionych kwiatów i apeluje do turystów o reagowanie na niewłaściwe zachowanie. Te zasady zawarte są w tzw. Kodeksie miłośnika krokusów.

Czego nie wolno robić na polanach

Według ustalonych zasad, krokusy należy podziwiać i fotografować z wyznaczonego szlaku turystycznego. Nie wolno wchodzić na polany, aby nie zadeptać tych kwiatów. Tym bardziej nie wolno siadać i kłaść się wśród krokusów podczas ich fotografowania lub pozowania do zdjęć.

Obowiązuje też absolutny zakaz zrywania krokusów. Na krokusowych polanach będą wolontariusze TPN, którzy będą upominali turystów wychodzących poza szlaki.

Źródło: PAP, TPN

Wybrane dla Ciebie
Wielkie święto na wakacyjnej wyspie. Niemal pełne obłożenie w hotelach
Wielkie święto na wakacyjnej wyspie. Niemal pełne obłożenie w hotelach
Wypłynęli mimo ostrzeżeń. Łódź nie miała szans we wzburzonym oceanie
Wypłynęli mimo ostrzeżeń. Łódź nie miała szans we wzburzonym oceanie
Już za tydzień się zacznie. W tym roku polskie miasto szczególnie warto odwiedzić
Już za tydzień się zacznie. W tym roku polskie miasto szczególnie warto odwiedzić
Samoloty pełne Polaków. Kto wybrał ten termin, już wygrał
Samoloty pełne Polaków. Kto wybrał ten termin, już wygrał
Wystawił dzieło bez wiedzy pracowników. "To nie jest sztuka"
Wystawił dzieło bez wiedzy pracowników. "To nie jest sztuka"
Hit tegorocznej zimy. Zainteresowanie Polaków gwałtownie wzrosło
Hit tegorocznej zimy. Zainteresowanie Polaków gwałtownie wzrosło
W samolocie podali jej dziecku batonik. Żąda gigantycznego odszkodowania
W samolocie podali jej dziecku batonik. Żąda gigantycznego odszkodowania
Miasteczko 50 mostków. "Wenecja Karkonoszy" wygląda jak z bajki
Miasteczko 50 mostków. "Wenecja Karkonoszy" wygląda jak z bajki
Synagoga w Poznaniu na sprzedaż. Jest jeden warunek
Synagoga w Poznaniu na sprzedaż. Jest jeden warunek
Zamknięte szkoły, odwołane loty i zakaz kąpieli w oceanie. Chaos w europejskim kraju
Zamknięte szkoły, odwołane loty i zakaz kąpieli w oceanie. Chaos w europejskim kraju
Depcze po piętach Egiptowi. Ponad 30 st. C, a wycieczki za 2 tys. zł
Depcze po piętach Egiptowi. Ponad 30 st. C, a wycieczki za 2 tys. zł
Jedno z najstarszych miast w Polsce. Trudno o cenniejsze zabytki
Jedno z najstarszych miast w Polsce. Trudno o cenniejsze zabytki