Zaskoczenie w Tatrach. Wcześniej niż zwykle, intensywne i krótkie

Miłośnicy tego zjawiska co roku z niecierpliwością wypatrują komunikatów Tatrzańskiego Parku Narodowego. Obserwują zmiany pogody i przekazują sobie m.in. w mediach społecznościowych aktualne informacje na temat stanu pokrywy śnieżnej w górskich dolinach. A wszystko po to, aby nie przegapić tych kilku dni, kiedy tarzańskie łąki pokryją się milionami maleńkich, fioletowych kwiatów.

Najbardziej obleganym miejscem w czasie kwitnienia krokusów jest Dolina Chochołowska
Najbardziej obleganym miejscem w czasie kwitnienia krokusów jest Dolina Chochołowska
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Picasa
oprac. KASW

27.03.2024 | aktual.: 27.03.2024 13:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W tym roku za sprawą ciepłej aury, wyjątkowo wcześnie zakwitły krokusy na tatrzańskich halach. Pełnia rozkwitu fioletowych kwiatów przypadnie na wielkanocny weekend.

- Najbliższe dziesięć dni to będzie apogeum kwitnienia krokusów na tatrzańskich halach, tym bardziej że na Wielkanoc zapowiadane są dość wysokie temperatury. Oznacza to, że kwitnienie będzie intensywne i krótkie. Spodziewamy się, że do pierwszej dekady kwietnia już krokusy przekwitną i pojawi się inna roślinność – powiedział PAP Zbigniew Kowalski z Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN).

Zakwitły wcześniej niż zwykle

W ostatnich latach krokusowy sezon w Tatrach przypadał na koniec kwietnia. W tym roku za sprawą wyższych temperatur, wyjątkowo ciepłego lutego i szybkiego topnienia śniegu, krokusy zakwitły wcześniej. Fioletowe "kwiatowe dywany" można podziwiać m.in. na Polanie Chochołowskiej, w Dolinie Kościeliskiej, na Kalatówkach, Polanie pod Kopieńcem czy na łąkach pod Reglami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kwitnące krokusy co roku przyciągają w Tatry tłumy turystów, dlatego TPN prowadzi akcję informującą o podstawowych zasadach podczas podziwiania tych chronionych kwiatów i apeluje do turystów o reagowanie na niewłaściwe zachowanie. Te zasady zawarte są w tzw. Kodeksie miłośnika krokusów.

Czego nie wolno robić na polanach

Według ustalonych zasad, krokusy należy podziwiać i fotografować z wyznaczonego szlaku turystycznego. Nie wolno wchodzić na polany, aby nie zadeptać tych kwiatów. Tym bardziej nie wolno siadać i kłaść się wśród krokusów podczas ich fotografowania lub pozowania do zdjęć.

Obowiązuje też absolutny zakaz zrywania krokusów. Na krokusowych polanach będą wolontariusze TPN, którzy będą upominali turystów wychodzących poza szlaki.

Źródło: PAP, TPN

Źródło artykułu:WP Turystyka
tatrypoza miastemkrokusy
Komentarze (2)