Zatrważająca liczba utonięć. I to jeszcze przed sezonem wakacyjnym
Jest czerwiec, a w wyniku utonięcia od początku miesiącu zmarło już 27 osób. To przerażająca wysoka liczba, zaważywszy na fakt, że nawet nie rozpoczęły się jeszcze wakacje. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa apeluje o zachowanie zdrowego rozsądku, gdy udajemy się nad wodę.
W ubiegły weekend utopiło się 8 osób. 7 w sobotę i jedna w niedzielę. Tym samym bilans ofiar pochłoniętych przez wodny żywioł w czerwcu dobił do liczby 27. Anna Adamkiewicz z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa apeluje o świadome i rozsądne postępowanie.
- Pamiętajmy o tym, żeby kąpać się w miejscach bezpiecznych, takich, które znamy i wiemy, że zagrożenie jest tam mniejsze. Pamiętajmy o tym, że jeżeli nie ma ratownika, to szczególnie wtedy trzeba uważać, zarówno na swoje bezpieczeństwo, jak i innych, którzy są pod naszą opieką – mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" Anna Adamkiewicz.
Od początku kwietnia utopiło się już łącznie ponad 80 osób. Liczba kolejnych ofiar rośnie w zatrważającym tempie, dlatego RCB alarmuje i prosi o bezpieczne zachowanie. Szacujmy swoje umiejętności – nie odpływajmy zbyt daleko, kąpmy się w miejscach strzeżonych, a przede wszystkim nigdy nie pływajmy po alkoholu. Pilnujmy dzieci i pozwalajmy im korzystać z kąpielisk jedynie pod naszym nadzorem.
Z danych Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wynika, że od kwietnia do sierpnia zeszłego roku utonęło 358 osób, a tylko w okresie wakacyjnym – aż 188. Większość ofiar to mężczyźni. Stanowią oni aż 89 proc. przypadków śmiertelnych. Życie tracą przede wszystkim ci w wieku 19-49 lat. Drudzy w tej fatalnej statystyce są mężczyźni powyżej 60. roku życia.
Wbrew pozorom najbezpieczniejszy był wypoczynek nad morzem (14 ofiar - 8 proc.). Najczęściej ludzie tracili życie nad jeziorem, aż 57 osób (31 proc.) oraz w stawach – 44 osoby (24 proc.) i rzekach 43 osoby (23 proc.).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl