Zatrzymani po przekroczeniu granicy. "Nieświadomi, że każdy ich ruch jest śledzony"
W okolicach Medyki dwóch obywateli Ukrainy przekroczyło zieloną granicę na rowerach. Okazało się, że jechali do Niemiec, ale docelowo zamierzali udać się do USA.
Do zatrzymania doszło w minioną sobotę 24 lutego na ochranianym przez strażników granicznych z placówki w Medyce odcinku granicy państwowej.
Złapani przez patrol
Rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału SG por. Piotr Zakielarz przekazał, że strażnicy graniczni monitorujący rejon z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu zauważyli dwóch mężczyzn, którzy na rowerach w miejscu niedozwolonym przekroczyli granicę państwa.
"Cudzoziemcy, nieświadomi, że każdy ich ruch jest dokładnie śledzony, w pośpiechu, pieszo i na jednośladach, przedzierali się przez grząski teren i kierowali w głąb Polski. Po kilkunastu minutach byli już w rękach patrolu SG, który na podstawie paszportów ustalił ich dane" – czytamy w komunikacie prasowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wakacje w ogarniętej wojną Ukrainie. "Ciężko jest wytrzymać"
Nielegalnymi migrantami okazali się dwaj obywatele Ukrainy w wieku 25 i 35 lat.
Chcieli uciec do USA
"W wyniku rozpytania ustalono, że mężczyźni zamierzali udać się do Niemiec i przez jakiś czas pracować. W tym czasie chcieli wyrobić stosowne dokumenty i docelowo przesiedlić się do Stanów Zjednoczonych" – wyjawił rzecznik.
Podróżnicy zostali ukarani mandatami karnymi i zawróceni na terytorium Ukrainy.
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej
WP Turystyka na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski