Zima zaatakowała Europę Zachodnią. Trudne warunki atmosferyczne w wielu miejscach sparaliżowały transport
Z powodu trudnej pogody, początek tygodnia okazał się wyjątkowo uciążliwy dla wielu mieszkańców Europy Zachodniej. Odwołano setki lotów i kursów pociągów, przez co tysiące pasażerów utknęło na lotniskach oraz dworcach. W niektórych górskich kurortach nie działają wyciągi, a z powodu dużego sztormu, na Majorce zwiało do morza mężczyznę.
Silne wiatry oraz śnieżyce dają się we znaki wielu Europejczykom. Z powodu sztormu "Ana", w Hiszpanii zawieszono kursowanie promów łączących tej kraj z Marokiem. Problemy z transportem występują także na lądzie. Z kolei w Santa Ponca na Majorce wiatr zwiał do morza mężczyznę, którego ciała nie udało się odnaleźć.
W kilkunastu hiszpańskich miastach, w tym w 20-tysięcznym Vejer de la Frontera, zamknięto szkoły, a w górskich kurortach od poniedziałku nie działają wyciągi. Anulowano kilkadziesiąt lotów, w tym z Barcelony i Alicante do miast na północy kraju, jak Bilbao, Santander i Santiago de Compostela. Jednym z najbardziej dotkniętych sztormem rejonów jest Galicia, gdzie zgłoszono ponad 300 przypadków szkód spowodowanych głównie przez padające drzewa obalone przez wichurę – informuje PAP.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Pogoda nie sprzyja także w Wielkiej Brytanii czy Holandii, w których opady śniegu, które występują rzadziej niż w Polsce, zdezorganizowały transport. Duże utrudnienia pojawiły się także w Niemczech, Belgii i we Włoszech; a w Alpach ogłoszono po południu niebezpieczeństwo schodzenia lawin. To, jak np. mieszkańcy Niderlandów walczą z białym puchem, pokazaliśmy we wtorek 12 grudnia.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Tymczasem w południowej Polsce szaleje halny. Najmocniej w nocy wiało oczywiście w Tatrach, bo nawet do 170 - 180 km/h. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał tam ostrzeżenia najwyższego, trzeciego stopnia. Poza niedającym spokoju wiatrem, pada śnieg. Opady przeszły przez 5 województw: lubuskie, dolnośląskie, pomorskie, mazowieckie i pomorskie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook