Europejska Noc Muzeów - fenomen, który gromadzi tłumy
Nie chce mi się, nie mogę, nie lubię – wymówek, by nie iść do muzeum nie trzeba specjalnie szukać – zawsze się jakaś znajdzie. Ale jest jeden dzień w roku, a właściwie noc, kiedy nawet najwięksi sceptycy decydują się na wizytę w muzeum – a ona już w najbliższą sobotę – z 20 na 21 maja.
Niektórzy się ekscytują, inni nie widzą w tym nic nadzwyczajnego, ale jedno trzeba przyznać - Europejska Noc Muzeów to wydarzenie, które od lata zmienia oblicze polskich miast. Nie inaczej zapowiada się w tym roku. Mniejsze i większe obiekty wprost prześcigają się w propozycjach, bo każdy chce przyciągnąć jak największą liczbę gości. O co w tym chodzi? Zasada jest prosta – tej nocy muzea, galerie, zamki, fabryki, kościoły i wszystkie obiekty, które decydują się na udział w akcji, można zwiedzać bezpłatnie lub za symboliczną opłatą aż do 1 w nocy.
Niecodzienne wydarzenie
- Noc muzealna stała się w Europie fenomenem socjologicznym, gromadzącym tłumy widzów wrażliwych na niecodzienną scenerię muzealną, którą sami tworzą – mówi dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie Lech Karwowski. - Nastrój wieczoru, a potem nocy, sznury spacerowiczów przemierzających miasta, czasem pełne wesołości, czasem skupionej ciszy, tworzą swoiste święto, w którym udział biorą nawet ci, którzy w innych warunkach rzadko chodzą do muzeów.
Obiekty udostępniają zwiedzającym wystawy stałe i czasowe, organizują pokazy, a nawet specjalne projekty. Tak będzie np. w Kuźni Wodnej w Gdańsku - Oliwie. Profesor Leszek Krutulski z ASP w Gdańsku chętnym uczestnikom zrobi zdjęcie połowy twarzy aparatem z 1936 roku. Za 10 lat zaprosi ich do zrobienia zdjęcia drugiej połowy twarzy, w ten sposób udokumentuje upływający czas.
Fabryka Sztuk w Tczewa organizuje zaś pokaz kuchni molekularnej, w Szczecinie będzie można zwiedzać niedostępne na co dzień zakamarki Opery na Zamku, na ulicach Gdańska spotkać... milicjanta, a o wyrokach śmierci wykonywanych w więzieniu w Rzeszowie dowiemy się na zamku Lubomirskich, w którym owa instytucja mieściła się do mieszczącym się do 1981 r.
W tym roku po raz pierwszy w Europejskiej Nocy Muzeów będzie uczestniczył wrocławski Pawilon Czterech Kopuł, w którym znajduje się kolekcja sztuki współczesnej. W stolicy odbędzie się także przedpremierowy pokaz w Muzeum Warszawy, które tydzień później (26 maja) zostanie otwarte po remoncie.
Po ulicach Łodzi kursować będą tramwaje z lat 80. oraz specjalnie sprowadzone historyczne autobusy marki Ikarus. Zabytkowe pojazdy będzie można spotkać także m.in.: na ulicach Wrocławia, Gdańska, Gdyni i Warszawy. Dla odmiany będzie można przejechać się zabytkowymi drezynami, a w Rudach kolejką wąskotorową.
Nie sposób wymienić nawet garstki atrakcji, jakie czekają w ten weekend. W samym Wrocławiu czeka ich ponad 200, a w Warszawie ponad 300. Po wszystkie warto zajrzeć na strony internetowe obiektów, które nas interesują. Warto dodać, że w Krakowie wyjątkowo nocne zwiedzanie odbędzie się wcześniej – z 19 na 20 maja. Główną atrakcją ma być ekspozycja "Damy z gronostajem" w murach Muzeum Narodowego w Krakowie.