Gdzie w Europie najwcześniej otwierają sezon narciarski?
Ośrodki narciarskie na terenie Polski, Czech i Słowacji zazwyczaj działają od połowy grudnia. Warto jednak śledzić sytuację na bieżąco, bo początek sezonu narciarskiego uzależniony jest od warunków atmosferycznych. Jeśli pogoda nie dopisze, otwarcie wyciągów w zaplanowanych terminach się nie odbywa. Ale są miejsca, w których nie musimy się o to martwić. Dokąd pojechać na narty jeszcze jesienią?
31.10.2017 | aktual.: 01.11.2017 11:15
Narty we Francji – Espace Killy
Espace Killy we francuskich Alpach uznawany jest za najpiękniejszy oraz największy na świecie teren narciarski. 300 km tras dla amatorów chłodniejszej pory roku i sportów zimowych oferują Tignes i Val d'Isere - perełki tego regionu.
W Tignes wyciągi narciarskie otwierane są zazwyczaj jako pierwsze w całej Francji, zazwyczaj już w ostatni weekend września. Stacja jest drugim tego rodzaju obiektem w Europie pod względem wysokości położenia (po Val Thorens)
, dzięki czemu może z powodzeniem działać również wiosną.
Przeznaczona jest głównie dla narciarzy, którzy potrafią dobrze jeździć. Można tu skorzystać z licznych atrakcji - snowparków i pipe'ów, przejechać się kolejką na lodowiec Grande Motte na wysokości 3200 m n.p.m., nurkować pod lodem w alpejskim jeziorze Tignes, skoczyć na bungee ze snowboardem na nogach, zabawić się nocą wśród kilkunastotysięcznego tłumu na imprezie na śniegu oraz dobrze zjeść.
Tignes dzieli niewielka odległość od granicy z Włochami. Znajdziemy tu hotel Le Rond Point Des Pistes, gdzie cena oferowana za tygodniowe zakwaterowanie jest naprawdę korzystna.
W drugiej połowie listopada warto wybrać się do Inter Residence w Tignes. Rodzinne apartamenty zlokalizowane 370 m od stoku są dobrze wyposażone i przyjazne zwierzętom.
Sezon narciarski w miejscowości Val d'Isere w Sabaudii, gdzie uruchomiono pierwszą dyskotekę na stoku, rusza zazwyczaj pod koniec listopada. W ostatni weekend miesiąca do luksusowego kurortu zjeżdżają miłośnicy białego szaleństwa, aby oficjalnie rozpocząć szusowanie po którymś z 80 stoków i obejrzeć największą alpejską fabrykę śniegu.
Prawie dwukilometrowa różnica poziomów przyciąga do Val d'Isere również narciarzy biegowych, dla których przygotowuje się w tej części Espace Killy aż 44 km tras. Lodowiec Pissaillas w Val d'Isere dysponuje natomiast możliwością całorocznej jazdy na nartach. Będąc w tych okolicach, warto odbyć lodową wspinaczkę w górę wodospadu Daille, przejechać się kolejką na szczyt Bellevarde, spędzić wieczór w igloo oraz zobaczyć wyścigi na lodowym torze dla samochodów.
Apartamenty La Daille Residence to jedna z najtańszych lokalizacji dla narciarzy w Val d'Isere. Zlokalizowane są tuż obok stoków i idealnie sprawdzą się na tygodniowy pobyt.
Na początku grudnia warto rozważyć zakwaterowanie w czterogwiazdkowym hotelu Les Chalets de Solaise. W cenie są basen na świeżym powietrzu, sauna i sala fitness.
Narty we Włoszech - lodowce Schnalstal i Cervinia
We Włoszech wczesną jesienią narciarzy zaprasza lodowiec Schnalstal (Val Senales) w Południowym Tyrolu. Na stokach nie ma jeszcze tłumów, nocami w listopadzie temperatura na niższych wysokościach w regionie spada jedynie lekko poniżej 10 st. C, a włoskie słońce pozwoli wrócić z nart z opalenizną.
W okolicy królują Włosi oraz Polacy (w części restauracji znajdziemy nawet menu w naszym języku), klimat miejsca jest spokojny, sprzyja rodzinnemu wypoczynkowi. Dzieci poniżej 6. roku życia wchodzą na stoki bezpłatnie, skipass na 6 dni dla osoby dorosłej kosztuje 227 euro.
Popularna i lubiana miejscowość Maso Corto dysponuje 40 trasami oraz 17 dla narciarzy biegowych. Na stokach można spotkać zawodników włoskich drużyn alpejskich, a po zjazdach wybrać się całą rodziną do Snowparku Gentlemenriders.
Jeśli chodzi o zakwaterowanie, w Maso Corto znajdziecie m.in. przyjemny ośrodek Residence Kurz, który przygotował tanią ofertę na drugą połowę listopada. Do dyspozycji gości jest m.in. basen z ciepłą wodą.
Z kolei Blu Hotel Senales, usytuowany w nasłonecznionym miejscu, na wysokości ok. 2000 m n.p.m, to miejsce wyróżniające się w Maso Corto. W cenie tygodniowego zakwaterowania w dolinie, przy kolejce na lodowiec, są dwa pyszne posiłki dziennie (plus specjalne menu sylwestrowe), kryty basen, strefa wellness.
Sezon narciarski we włoskich Alpach dość wcześnie, bo w połowie października, otwierany jest także w miejscowości Cervinia w Valle d'Aosta. 38 tras dla narciarzy pomiędzy Cervinią a Monte Rosa, o łącznej długości 200 km, czynnych jest zazwyczaj aż do weekendu majowego. Najdłuższa z tras liczy 20 km, za najpiękniejszy stok uznawany jest natomiast prowadzący przez lodowiec Cervinia do Płaskowyżu Rosa Ventina. Blisko stąd do kurortów szwajcarskich (np. Zermatt) oraz włoskiego Valturnanche.
4-gwiazdkowy hotel Chalet Valdotain w Cervinii to kolejna ciekawa propozycja na rozpoczęcie sezonu narciarskiego 2017. W niezłej cenie mam zagwarantowane 7 dni zakwaterowania z dwoma posiłkami dziennie i możliwością popływania w krytym basenie.