Hotele tylko dla dorosłych. "To, co nas spotkało, było trudne do przewidzenia"
Hotele "adults only" to coraz bardziej popularny trend w branży turystycznej. O ile w krajach Europy Zachodniej nie jest to nowość, o tyle w Polsce pierwsze tego typu obiekty powstały dopiero kilka lat temu i nadal spotykają się z mieszanymi reakcjami. - Hejt, jaki nas dotknął, był wręcz niewyobrażalny - opowiada Monika Różewska-Chudzik, właścicielka hotelu tylko dla dorosłych Leda Spa w Kołobrzegu.
18.01.2023 | aktual.: 21.12.2023 06:21
Oto #HIT2023. Przypominamy najlepsze materiały mijającego roku.
Rezerwujesz wakacje w wymarzonym miejscu, odliczasz dni do wyjazdu, oczekujesz wypoczynku w ciszy i spokoju, a tymczasem już pierwszego dnia pobytu budzi cię dobiegający zza ściany płacz dziecka. Właśnie, aby uniknąć takich sytuacji, powstają hotele tylko dla dorosłych.
Hotele tylko dla dorosłych oferują wypoczynek z dala od najmłodszych
Idea hoteli "adults only" wynika z chęci większej dbałości o gości. Właściciele tego typu miejsc chcą, by turyści nie czuli się niczym skrępowani.
Rzeczywiście trudno osiągnąć taki efekt, jeśli hotel specjalizuje się we wszystkim, czyli de facto w niczym. Jeżeli w obiekcie istnieje możliwość organizacji przyjęć urodzinowych dla dzieci lub konferencji dla firm, to już z założenia trudno liczyć w takim miejscu na ciszę i spokój.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety goście nie zawsze rozumieją specyfikę tego typu miejsc. Zdarza się, że rezerwują pokoje i ignorują zakaz meldowania gości poniżej 16. roku życia. Monika Różewska-Chudzik, właścicielka hotelu Leda Spa, przyznaje, że często dzieje się tak z pełną premedytacją. Najczęściej do takich sytuacji dochodzi, gdy rezerwacja dokonywana jest poprzez portal zewnętrzny, np. stronę Booking.com.
Wówczas personel hotelu, często aż do momentu pojawienia się gościa, nie ma pewności, czy jest on świadomy obowiązujących w nim ograniczeń. W przypadku rezerwacji dokonywanych telefonicznie obsługa zawsze kilkukrotnie informuje o profilu hotelu. Niestety, nawet wówczas zdarzają się nieporozumienia. - Mieliśmy taką sytuację, gdy para zarezerwowała pokój dwuosobowy, a następnie przyjechała do nas z małym dzieckiem, tłumacząc, że maluch będzie spał z nimi w łóżku - opowiada Monika Różewska-Chudzik. - W takich sytuacjach staramy się cierpliwie wytłumaczyć, że to nie kwestie lokalowe są tutaj problemem, że chodzi wyłącznie o pesel - dodaje.
Czytaj więcej: Hotele tylko dla dorosłych. Co to jest i jak ich szukać?
Polacy nie są gotowi na hotele tylko dla dorosłych?
Hotel z Kołobrzegu dopiero od kilku lat jest obiektem przeznaczonym wyłącznie dla dorosłych. - Rzeczywiście, metamorfozę przeszliśmy już w trakcie działalności hotelu - przyznaje właścicielka i dodaje, że zmiana nie nastąpiła jednak z dnia na dzień. Ostateczną decyzję poprzedziły aż dwuletnie badania rynku.
Modyfikacja profilu wymagała od personelu, a także od właścicielki, zmiany nastawienia i odbycia szeregu dodatkowych szkoleń. Wszystko po to, aby sprostać oczekiwaniom gości. Odbiór tej decyzji przez niektórych gości był zaskakująco... zły.
- Hejt, który nas spotkał po tym, gdy staliśmy się obiektem 16+ był ogromny - mówi Monika Różewska-Chudzik. - Oczywiście liczyliśmy się z krytyką, ale to, co się wydarzyło, było trudne do przewidzenia - opowiada i dodaje, że personel przez długi czas musiał mierzyć się z wieloma nieprzyjemnymi sytuacjami, a także uwagami o charakterze stricte personalnym.
- Zdarzało się, że nawet ja otrzymywałam drogą mailową nieprzyjemne wiadomości - przyznaje. - Straszono nas pociągnięciem do odpowiedzialności sądowej, Trybunałem Konstytucyjnym, a nawet Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.
Na tego typu reakcje narzekają właściciele wielu hoteli, które zmieniły profil na "tylko dla dorosłych". - Ludzie nie potrafią do końca rozgraniczyć: ja to ja, a moje dziecko to moje dziecko - wyjaśnia. - Takie osoby nie patrzą na nasz hotel, jak na ciekawy projekt, z którego sami być może skorzystają w przyszłości. Zamiast tego myślą po prostu: "W tym miejscu nie chcą mojego dziecka!". Takie rozumowanie rodzi sprzeciw, a czasami nawet agresję - dodaje.
Kobieta przyznaje jednocześnie, że nie rozumie tak skrajnych reakcji. - Czy wybierając się do kina, zabieramy nasze dzieci na film dla dorosłych? - pyta. - Nie, idziemy z nimi na film dla dzieci. To jest analogiczna sytuacja.
Czytaj więcej: To już pewne. Ceny w hotelach będą wyższe
Hotele tylko dla dorosłych to nie oferta przeciwko dzieciom
W Polsce liczba hoteli o podobnej specyfice jest nadal niewielka. Do tego grona dołączył właśnie Hotel Dr Irena Eris Krynica-Zdrój. Teraz ten obiekt przyjmować będzie tylko gości od 12. roku życia. - Potrzeba zmiany wypłynęła od samych odwiedzających SPA, a hotel, odpowiadając na oczekiwania gości postanowił wprowadzić taki model w życie - informuje biuro prasowe hoteli marki DR Irena Eris.
Obiekty w Polanicy-Zdroju i na Wzgórzach Dylewskich wciąż będą dostępne dla dzieci. To pokazuje, że właściciele obiektów nie są negatywnie nastawieni do rodzin z dziećmi. Po prostu chcą mieć ofertę dla każdego.
- Absolutnie nie jest tak, że my jako personel obiektu nie lubimy dzieci, bo sami w większości jesteśmy rodzicami - tłumaczy Monika Różewska-Chudzik i przekonuje, że przeświadczenie, że hotele dla dorosłych mają na celu dyskryminowanie najmłodszych, jest całkowicie błędne. Takie hotele powstają właśnie z szacunku do nich. Dzieci mają prawo być sobą, a nie o to przecież chodzi, żeby za nimi podążać krok w krok i je uciszać, bo komuś przeszkadza hałas - wyjaśnia.
Na szczęście oferta hotelowa skierowana do rodzin z dziećmi jest dziś ogromna. Pomimo tego nadal zdarza się, że to właśnie rodzice mają duży problem z zaakceptowaniem faktu, że powstają też obiekty, gdzie dzieci nie mogą przebywać. Z czego to wynika? - Polska jest krajem, w którym nadal panuje bardzo silny dzieciocentryzm - wyjaśnia w rozmowie z WP Anna Jaworska, pedagog i autorka bloga mumme.pl. - W praktyce oznacza to, że dzieci są traktowane przez swoich rodziców jak przysłowiowe centrum wszechświata i wszystko kręci się wokół nich - dodaje.
Co ciekawe, takie zachowania w pewnym sensie wymusza na nas otoczenie. - Niemal za każdym razem, gdy wybieramy się z mężem na urlop we dwoje, pada to samo pytanie: A co z dziećmi? - opowiada Anna Jaworska.
Bezcenna chwila oddechu dla rodziców
Hotele tylko dla dorosłych kierują swoją ofertę nie tylko do osób bezdzietnych czy starszych, ale oczywiście również do rodziców. - Aby w pełni cieszyć się rodzicielstwem, trzeba zadbać też o siebie - przekonuje Anna Jaworska. - Ważne jest zarówno dobre samopoczucie, jak i sama relacja między rodzicami, o którą także należy się troszczyć - wyjaśnia i dodaje, że takie miejsca, jak hotele tylko dla dorosłych są potrzebne i powinny być dostępne.
Jak się okazuje, z czasem negatywne nastawienie otoczenia także może ulec zmianie. - Dziś naprawdę miło jest czytać opinie, w których goście nie tylko nas chwalą, ale piszą, że dopiero tutaj odkryli nową jakość wypoczynku. To bardzo cieszy - mówi Monika Różewska-Chudzik.