Jedyne w Polsce. "Ptaki tworzą tu niepowtarzalny spektakl, który można podziwiać tylko w trzech innych miejscach w Europie"
Niewielki skrawek ziemi na północy Polski jest wyjątkowy dla miłośników i badaczy ptaków z kilku powodów. Naukowcy odkryli tu aż 23 nowe gatunki. Spotkanie rzadkiego okazu na tym terenie jest ok. 2,7 tys. razy bardziej prawdopodobne niż w innych częściach naszego kraju.
Półwysep Helski to niewielki skrawek naszego kraju, który pod wieloma względami jest wyjątkowy. Nieustannie zachwyca też ornitologów, którzy na jego terenie obserwują rzadkie gatunki ptaków.
- Od II wojny światowej w Polsce stwierdzono 109 nowych gatunków ptaków, nigdy wcześniej w Polsce niewidzianych. Z tego na Półwyspie Helskim widziano 23 takie gatunki, czyli 21 proc. wszystkich - mówi dr Jarosław K. Nowakowski z Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego.
Niezwykły teren
Naukowiec ze Stacji Badania Wędrówek Ptaków Uniwersytetu Gdańskiego podkreślił, że Półwysep Helski zajmuje mniej niż jedną dziesięciotysięczną powierzchni Polski, w związku z tym można oszacować, że spotkanie rzadkiego ptaka na tym terenie jest ok. 2,7 tys. razy bardziej prawdopodobne niż w innych częściach naszego kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobaczyła zupełnie inny świat. "To naprawdę bezpieczny kraj"
- Jeśli na Półwyspie Helskim trzeba przez tydzień przeszukiwać jego obszar, żeby zobaczyć jakiś rzadki gatunek, to w innych rejonach Polski, żeby zobaczyć ten gatunek, trzeba taki sam obszar przeszukiwać przez 51 i pół roku - dodał naukowiec.
Jego zdaniem rejon powiatu puckiego jest niezwykły dla miłośników i badaczy ptaków z trzech powodów.
Tylko cztery takie miejsca w Europie
- Koncentrują się tu migrujące ptaki w czasie wędrówki, szczególnie wiosennej - tłumaczy Nowakowski, wskazując przy tym, że zagęszczenia przelotnych ptaków w tym okresie tworzą niepowtarzalny spektakl, który można podziwiać w Europie tylko w trzech innych miejscach: nad Cieśniną Gibraltarską, nad cieśninami prowadzącymi z Azji Mniejszej do Europy (Bosfor i Dardanele) i być może nad niektórymi przełęczami w Alpach.
Ponadto Zatoka Pucka i przybrzeżne wody Bałtyku, a także Jezioro Żarnowieckie są jednym z najważniejszych miejsc zimowania ptaków wodnych w Europie.
Po trzecie, jest to rejon niezwykle częstego występowania tak zwanych rzadkości, czyli gatunków ptaków tylko wyjątkowo przylatujących do Europy z innych części świata, szczególnie z Syberii i środkowej Azji.
Skrzyżowanie trzech szlaków
Nowakowski podkreślił, że Pomorze jest jedynym miejscem w Europie, gdzie krzyżują się trzy główne trasy wędrówek ptaków na naszym kontynencie:
- trasa Atlantycka wiodąca z północnej Rosji i Finlandii poprzez Holandię do Hiszpanii, Maroka i dalej Afryki zachodniej;
- trasa Alpejska wiodąca również z północno-wschodniej Europy, ale w Polsce odbijająca bardziej na południe, przecinająca lub okrążająca Alpy i dalej poprzez Italię i Tunezję prowadząca do środkowej Afryki;
- trasa Bałkańska wiodąca ze Szwecji i Norwegii, poprzez Bałkany, Turcję i Izrael do Afryki Wschodniej lub nawet do Indii.
Zatoka Pucka jest płytkim, ale niezamarzającym nigdy w całości akwenem półsłonym, co stwarza świetne warunki do zimowania setek tysięcy kaczek, łabędzi, łysek, traczy czy mew. Na te ptaki polują licznie się tu zlatujące bieliki. Zimą te wszystkie gatunki są liczone w całej Polsce.
- Na niewielkim obszarze powiatu puckiego (około 0,2 proc. powierzchni Polski) zimuje w różnych latach od 18 do 33 proc. wszystkich ptaków wodnych pozostających w naszym kraju na zimę - podsumował naukowiec.
Ornitolog przypomniał, że gospodarka, ale i tradycja powiatu puckiego była przez lata oparta na rybołówstwie kutrowym. W związku ze zmianami środowiska ta gałąź działalności prawie zamarła i obecnie główną gałęzią gospodarki tego regionu jest turystyka ograniczona do zaledwie dwóch czy trzech miesięcy letnich. - To powoduje ogromne trudności społeczne, obszar szybko się wyludnia, młodzi ludzie masowo wyjeżdżają, nie widząc perspektyw w swojej małej ojczyźnie - stwierdził Nowakowski.
Dodał również, że w latach 2002-19 liczba mieszkańców Helu zmniejszyła się o 24 proc., a Jastarni o 31,2 proc.
Jego zdaniem nową perspektywą społeczno-gospodarczą dla regionu są ptaki.
- W tej chwili na świecie miliony osób interesują się ptakami. To stwarza szansę dla rozwoju regionu, poszerzenie sezonu turystycznego na cały rok i wzbogacenie oferty o nowy rodzaj turystyki - powiedział.
Norda - kraina ptaków
Kilka lat temu naukowiec z UG wymyślił koncepcję programu "Norda - kraina ptaków", który poparły władze samorządowe i lokalne stowarzyszenia w tym Północnokaszubska Lokalna Grupa Rybacka i Lokalna Organizacja Turystyczna. W październiku ub.r. do porozumienia formalnie przystąpił Uniwersytet Gdański.
- Celem projektu jest wszechstronna promocja i rozwój północnych Kaszub, jako jednego z najlepszych w Europie miejsc do obserwacji ptaków - wyjaśnił naukowiec.
Ornitologia terapeutyczna i turystyka ornitologiczna
Zaznaczył, że projekt, obecnie głównie na etapie studyjnym, jest rozpisany na wiele lat. Przewiduje się m.in. budowę interaktywnego muzeum wędrówek ptaków, stworzenie infrastruktury dla miłośników ptaków, szkolenia dla przedsiębiorców i mieszkańców, działania edukacyjne w szkołach, stworzenie certyfikacji towarów i usług skierowanych do turystów miłośników ptaków, animację wydarzeń (np. noc sów, dzień rzadkości, wyścigi w lotach rudzikiem itd.), tworzenie aplikacji oraz inne działania promujące turystykę ornitologiczną w regionie, w tym ornitologię terapeutyczną (nową, prężnie się rozwijającą dziedzinę terapii psychologicznej).
- Miłośnicy ptaków kolekcjonują obserwacje ptaków, tak jak filateliści znaczki, a "rzadkości" są ich "białymi krukami". Na świecie istnieje mnóstwo list rankingowych ludzi, którzy mają w kolekcji najwięcej obserwacji - wyjaśnił i dodał, że Półwysep Helski jest mekką osób "polujących" na rzadkości.
W tym tygodniu w Jastarni (Pomorskie) odbędzie się inauguracyjne spotkanie "Euflynet Cost Action CA22118", które skupia europejskich naukowców i ekspertów w dziedzinie ochrony ptaków wędrownych.
- To wyjątkowe wydarzenie zainicjuje prace badawcze, kluczowe dla ochrony bioróżnorodności w Europie. Końcowym celem tych wysiłków jest stworzenie ogólnoeuropejskiego planu ochrony ptaków wędrownych. Najwyższy czas na takie działania, ponieważ wiele gatunków ptaków wędrownych jest zagrożonych, a nawet skrajnie zagrożonych wymarciem - podsumowuje Jarosław Nowakowski.
W spotkaniu organizowanym przez Stację Badania Wędrówek Ptaków Uniwersytetu Gdańskiego weźmie udział 107 gości z 34 krajów Europy i Afryki.