Kłopoty turystów w Tatrach. Jeden spadł na słowacką stronę
Mimo trudnych warunków panujących w Tatrach wielu turystów decyduje się na górskie wędrówki. Niestety nie zawsze są oni dobrze przygotowani, co prowadzi do pobłądzeń i wypadków.
W czwartek 6 stycznia w Tatrach doszło do serii pobłądzeń. Wieczorem turystów, którzy zgubili szlaki, ratownicy górscy sprowadzali z trzech miejsc - Doliny Pańszczycy, Przełęczy Szpiglasowej oraz z rejonu Suchych Czub.
Z kolei do bardzo groźnego zdarzenia doszło na granicznym Długim Upłazie, gdzie 29-letni Polak spadł na stronę słowacką.
Nieprzygotowany turysta spadł na słowacką stronę
Jak poinformowali słowaccy ratownicy górscy z Horskiej Zachrannej Służby, 29-latek - przechodząc przez Długi Upłaz między Grzesiem a Rakoneim - poślizgnął się i wpadł do Doliny Zadniej Łatanej.
Okazało się, że mężczyzna nie miał ze sobą żadnego zimowego sprzętu turystycznego. Kiedy zjechał stromym zboczem i zatrzymał się w żlebie, nie potrafił samodzielnie się wydostać, więc telefonicznie poprosił ratowników o pomoc. Dotarli oni do poszkodowanego już po zapadnięciu zmroku.
Ratownicy wsparli 29-latka ciepłą odzieżą i gorącą herbatą. Następnie doprowadzili go do skutera śnieżnego i dalej przetransportowali do schroniska na Zwierówce po słowackiej stronie Tatr.
Tatry z niesprzyjającą aurą
Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są trudne. Szlaki przysypane są warstwą świeżego śniegu, pod która występują oblodzenia i miejscami jest bardzo ślisko. Niski pułap chmur ogranicza widzialność, co może prowadzić do utraty orientacji w terenie i pobłądzeń - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.
TPN apeluje również o niewchodzenie na taflę Morskiego Oka. Lód w wielu miejscach jest cienki, pod naporem może się załamać.