Koniec z jedzeniem psów w Chinach. Będą uważane za zwierzęta domowe

W Państwie Środka psy służą jako źródło pożywienia, pozyskiwania futer czy składników medycznych. Jednak chińskie ministerstwo rolnictwa planuje zmienić ich status. Nowe przepisy mają też poprawić los 13 innych gatunków zwierząt.

Według nowych przepisów psy miałyby zostać wyłączone z kategorii o nazwie "żywy inwentarz"
Źródło zdjęć: © Getty Images
Wojciech Gojke

Dla mieszkańców wielu krajów, zwłaszcza zachodnich, jest nieakceptowalne, że w Chinach pupile są kategoryzowane jako "żywy inwentarz" i traktuje się je na równi z trzodą chlewną. Dlatego przez lata chińscy urzędnicy odczuwali ogromną presję ze strony innych krajów i obrońców praw zwierząt.

Z związku z nasilającą się krytyką, na początku kwietnia br. Shenzhen, miasto w południowo-wschodnich Chinach, liczące ponad 13 mln mieszkańców i stanowiące część ok. 100-milionowej metropolii Delta Rzeki Perłowej, zakazało jedzenia psów i kotów. Jak przekazuje "South China Morning Post", wszystko wskazuje na to, że zmiana prawa obejmie pozostałą część państwa.

Ministerstwo rolnictwa Chin, w komunikacie opublikowanym 8 kwietnia zapowiada, że według nowych przepisów psy miałyby zostać wyłączone z kategorii o nazwie "żywy inwentarz". Autorzy oświadczenia piszą o kierowaniu się "powszechną praktyką międzynarodową" oraz "postępem cywilizacyjnym".

Obraz
© Getty Images

Poprawić ma się nie tylko sytuacja psów. W dokumencie ujęto również 13 innych gatunków, które mają zostać objęte zakazem sprzedaży, choć nie podano dokładnej daty, kiedy miałoby to nastąpić. Mowa m.in. o lisach, reniferach, strusiach, alpakach i bażantach.

Działania wprowadzane przez Chiny wiążą się m.in. z ujawnieniem szokujących materiałów wideo, na których widać targi spożywcze wypełnione martwymi psami, wężami czy nietoperzami. Jeden z filmików pochodził z miasta Wuhan [nagranie nie jest odpowiednie dla osób wrażliwych - przyp. red.], które uznawane jest za epicentrum pandemii koronawirusa.

Źródło: South China Morning Post

Zobacz też: Przeskanowali mózgi psów. Niesamowite, co odkryli

Wybrane dla Ciebie
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥