Męcina. Paralotniarz utknął na drzewie. Nie był w stanie samodzielnie zejść
Funkcjonariusze Ochotniczej Straży Pożarnej w Męcinie otrzymali nietypowe zgłoszenie. Na jednym z drzew na górze Chełm utknął paralotniarz. Akcję ratunkową utrudniał brak drogi dojazdowej.
12.05.2021 12:02
Lot paralotniarza zakończył się w niedzielę, 9 maja dość niefortunnie. Mężczyzna utknął na drzewie, na wysokości 20 m i nie był w stanie samodzielnie zejść. Na szczęście udało mu się skontaktować z odpowiednimi służbami i wezwać pomoc.
Jak podaje Limanowski Portal Informacyjny, na miejsce wezwano strażaków z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Męcinie. Do akcji ratunkowej dołączyły również trzy zastępy Ratowniczo-Gaśniczej limanowskiej PSP, w tym strażaków specjalizujących się w ratownictwie wysokościowym.
Paralotniarz wyszedł z wypadku bez szwanku
Niestety, położenie paralotniarza było trudne do określenia, dlatego strażacy musieli najpierw go zlokalizować. Akcji ratunkowej nie ułatwiał także brak drogi dojazdowej do miejsca, w którym mężczyzna utknął na drzewie. Na szczęście nie był ranny, więc sama akcja ratunkowa przebiegła sprawnie. Mężczyznę udało się ściągnąć z drzewa przy pomocy technik alpinistycznych.
Paralotniarz, który tego dnia nieszczęśliwie wylądował na drzewie, nie jest amatorem tego sportu i posiada doświadczenie. Jak widać, nawet najlepszym zdarzają się wpadki. Oficer limanowskiej PSP przyznał, że warunki pogodowe były tego dnia niesprzyjające.
Źródło: "Gazeta Krakowska", "Limanowski Portal Informacyjny"