W PodróżyNa co skarżą się pasażerowie pociągów? Opóźnienia to wierzchołek góry lodowej

Na co skarżą się pasażerowie pociągów? Opóźnienia to wierzchołek góry lodowej

Podróż pociągiem może być zarówno wspaniałym doświadczeniem, jak i koszmarem, który nie pozostawi żadnych dobrych wspomnień. Choć z roku na rok tabor polskich przewoźników jest coraz nowocześniejszy, a czas przejazdu ulega skróceniu, to wciąż jest wiele kwestii, na które narzekają pasażerowie.

Na co skarżą się pasażerowie pociągów? Nie tylko na opóźnienia
Na co skarżą się pasażerowie pociągów? Nie tylko na opóźnienia
Źródło zdjęć: © WP Turystyka
Hanna Szczypiór

26.11.2021 | aktual.: 16.03.2022 15:03

O to - co przeszkadza nam podczas podróży koleją - zapytaliśmy czytelników. Wbrew pozorom narzekamy nie tylko na opóźnienia pociągów. Z odpowiedzi internautów wynika, że problemów jest o wiele więcej, często bardzo złożonych. Kilka osób zwróciło uwagę na kwestie związane z kupnem biletów.

"Brak możliwości kupienia jednego biletu, jeżeli jest to podróż z przesiadką tego samego przewoźnika. Online po zakupie biletu na jeden pociąg, muszę znowu wejść i kupić bilet na kolejny i kolejny, jakby nie można było mieć wszystkich przesiadek na jednym bilecie i przy jednej transakcji" - zauważa pani Kasia.

"Nie ma możliwości racjonalnego zaplanowania podróży, a kupienie biletów na połączenia realizowane przez różnych przewoźników to jakiś koszmar" - dodaje pan Artur.

Na co skarżą się pasażerowie pociągów? "Za mało miejsca"

Sporym problemem jest również stary tabor, choć to oczywiście z biegiem czasu się zmienia. Jednak poziom komfortu jazdy pozostawia wiele do życzenia, a miejsca na bagaż jest jak na lekarstwo. "Za mało miejsca na duże walizki. Osiem osób w przedziale i dwie półeczki. Siedziałam trzy godziny z wielką walizą, ani w lewo, ani w prawo" - zauważa pani Zofia.

"Za mało miejsca na nogi, brzydki zapach, bardzo niebezpieczne schodki i możliwość wpadnięcia do dziury na torach" - pisze pani Basia. "Jak pamiętam, to dużym problemem była zamykająca się deska klozetowa podczas korzystania z toalety" - dodaje pan Paweł.

Nie wszystkim odpowiadają też składy bezprzedziałowe. "Brak przedziałów jak kiedyś, a przez to intymności i brak rozmów z podróżnymi" - narzeka pan Edward.

Wnętrze nowoczesnego wagonu bezprzedziałowego
Wnętrze nowoczesnego wagonu bezprzedziałowego © Adobe Stock | ©Daniel Jędzura - stock.adobe.com

Jak zauważył pan Robert, problematyczne bywają też miejsca do przewozu rowerów. "Często to masakra" - zauważa. Po zamontowaniu rowerów w wyznaczonym miejscu zdarza się, że blokują one przejście lub uniemożliwiają skorzystanie z toalety. Co więcej, często wieszaki na rowery zintegrowane są z siedzeniami, a to prowadzi do konfliktów z innymi pasażerami.

Wieszaki do przewozu rowerów
Wieszaki do przewozu rowerów © Adobe Stock | Pawel Gruntowicz

Przeszkadzamy sobie nawzajem

Jak się okazuje, problemem bywają często współpasażerowie, którzy nie szanują innych i głośno się zachowują, rozmawiając przez telefon czy słuchając muzyki.

"Ludzie gadający nieustannie przez telefon komórkowy, hałasujące ponad normę dzieci, którymi rodzice się zupełnie nie interesują (od razu uprzedzę, że jestem matką i dziecko było uczone, jak ma się zachowywać w pewnych miejscach) i słuchanie bez słuchawek muzyki" - wymienia pani Agnieszka.

"Osoby gadające przez telefon całą drogę. Z rozmowy można się dowiedzieć kto z kim, kto choruje, kto jest komu winny pieniądze i co było w ostatnim odcinku serialu" - wtóruje pani Iwona.

Pasażerowie skarżą się do UTK. Głównie na higienę i komfort

O to, na co skarżą się pasażerowie, zapytaliśmy również Urząd Transportu Kolejowego. Od 1 stycznia do 31 października 2021 roku do UTK wpłynęło łącznie 1083 zgłoszeń pasażerskich, najwięcej dotyczyło higieny, komfortu i jakości podróży (było ich 390). Co więcej, w tym okresie odebrano ponad 1,7 tys. połączeń na infolinii dotyczącej praw pasażerów w transporcie kolejowym.

"Podróżni zwracali uwagę przede wszystkim na kwestie związane z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 (zatłoczenie, nieprzestrzeganie obowiązku zasłaniania ust i nosa, sposób kontroli biletów). Pasażerowie przekazywali do UTK także reklamacje związane z opóźnieniami pociągów oraz wnioski o zwrot należności za niewykorzystane bilety na przejazd" - czytamy w komunikacie przesłanym przez Tomasza Frankowskiego, naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej UTK.

"Zgodnie z obowiązującymi przepisami reklamacje w transporcie kolejowym rozpatrują wyłącznie przewoźnicy, o czym każdorazowo informowaliśmy zgłaszających" - dodano.

Wnętrze pociągu PKP Intercity
Wnętrze pociągu PKP Intercity © Adobe Stock | Pawel Gruntowicz

Jak podkreślił, zgłoszenia pasażerów mają wieloaspektowy charakter i najczęściej są kwalifikowane do kilku kategorii. W przypadku obliczania liczby wpływów ze względu na ich rodzaj system liczy jedną sprawę jako oddzielny wpływ dla każdej wskazanej przy rejestracji kategorii. Suma zgłoszeń podzielonych ze względu na kategorie jest zatem wyższa niż liczba otrzymanych przez UTK wpływów od pasażerów.

Warto dodać, że w całym 2020 roku wpłynęły 944 zgłoszenia od pasażerów. Dotyczyły one przede wszystkim higieny, komfortu i jakości podróży. W tym okresie odebrano także ponad 1,3 tys. połączeń na infolinii dotyczącej praw pasażerów w transporcie kolejowym.

PKP z ogromnym karami

Warto wspomnieć, że Ministerstwo Infrastruktury nałożyło na PKP Intercity rekordowo wysokie kary. Tylko za okres od stycznia do sierpnia br. to aż 16 mln zł. Co więcej, ta kwota już jest siedem razy większa od kar, które nałożono w ubiegłym roku.

Problemem są przede wszystkim opóźnienia pociągów, odwoływanie połączeń bez zapewnienia komunikacji zastępczej pasażerom czy przepełnienie wagonów.

Źródło artykułu:WP Turystyka
pociągiw podróżykolej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (475)