Nagrała, co dzieje się w Gdańsku. Ale tłumy!
Nasza dziennikarka wybrała się w weekend na ul. Długą i Długi Targ i przyznała, że była w szoku, gdy zobaczyła tłumy turystów i masę atrakcji. Choć jest połowa marca, to momentami wyglądało jakby był już maj. - Szał city breaków - relacjonowała Iwona Kołczańska z WP Turystyka - Poza językiem angielskim, słychać też m.in. język niemiecki, szwedzki, duński czy norweski. Jak przyznała, widać, że turyści przyjeżdżają do Gdańska z różnych stron Europy. - Jesteśmy w Gdańsku od kilku dni i uważam, że to śliczne miasto z przemiłymi ludźmi - powiedział jej turysta z Belfastu.