Naukowcy apelują. Wirus może wywołać globalną pandemię

Naukowcy alarmują, że żółta febra, groźna choroba przenoszona przez komary, może stać się przyczyną globalnej pandemii. Wzrost urbanizacji i intensyfikacja podróży zwiększają ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa.

Naukowcy apelują. Wirus może wywołać globalną pandemięŻółta febra może się szybko rozprzestrzeniać
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Natasha
Monika Sikorska
1

Żółta febra, wywoływana przez wirus YFV, początkowo objawia się gorączką, dreszczami i bólami mięśni. W ciężkich przypadkach prowadzi jednak nawet do krwotoków wewnętrznych i niewydolności narządów.

Wzrost zagrożenia w regionie Azji i Pacyfiku

Chociaż historycznie żółta febra była endemiczna w Afryce oraz Ameryce Południowej i Środkowej, obecnie istnieje obawa, że może dotrzeć do regionu Azji i Pacyfiku. Już w 1923 r. epidemiolog H.R. Carter ostrzegał przed takim scenariuszem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłumy Polaków i liczne atrakcje. "Zabawa dla każdego"

Obecnie, ze względu na globalne podróże, ryzyko to jest jeszcze większe. W 2019 r. ponad 4 miliardy ludzi podróżowało między regionami, gdzie wirus jest powszechny, a miejscami, gdzie komary mogą go rozprzestrzeniać.

Szczepionka przeciwko żółtej febrze, która zapewnia dożywotnią odporność, jest dostępna, ale jej zapasy są ograniczone.

Naukowcy podkreślają konieczność lepszej dystrybucji szczepionek oraz skuteczniejszej kontroli populacji komarów, aby zapobiec potencjalnej epidemii. "Musimy działać teraz" - apelują autorzy badania opublikowanego w "npj Viruses".

Pandemia żółtej febry może przynieść tragiczne skutki

Badacze ostrzegają, że pandemia żółtej febry mogłaby być znacznie bardziej niszczycielska niż pandemia COVID-19. Wysoka śmiertelność i szybkie rozprzestrzenianie się wirusa mogłyby spowodować poważny kryzys zdrowotny na całym świecie.

Objawy żółtej febry przypominają grypę
Objawy żółtej febry przypominają grypę © Adobe Stock | Canon EOS R

W przeszłości, dzięki inicjatywom takim jak Yellow Fever Initiative, udało się zaszczepić ponad 105 milionów ludzi w Afryce Zachodniej, co znacząco ograniczyło występowanie choroby.

Żółta febra to ostra wirusowa choroba krwotoczna, której nazwa pochodzi od żółtaczki, jednego z objawów. Objawy obejmują gorączkę, bóle głowy, nudności i wymioty. U niewielkiej liczby pacjentów rozwijają się ciężkie objawy, a połowa z nich umiera w ciągu tygodnia.

Źródło: The Sun

Wybrane dla Ciebie

Hit za oceanem. Nowy park rozrywki otwiera bramy
Hit za oceanem. Nowy park rozrywki otwiera bramy
To może być hit. Wars testuje płatność... wzrokiem
To może być hit. Wars testuje płatność... wzrokiem
Zmiany na kolei. Na trasie z Warszawy do Poznania ze 139 zostało ich tylko 9
Zmiany na kolei. Na trasie z Warszawy do Poznania ze 139 zostało ich tylko 9
Choroby tropikalne zagrażają Europie. Eksperci wskazują winowajców
Choroby tropikalne zagrażają Europie. Eksperci wskazują winowajców
Brytyjczycy przerażeni sytuacją w Hiszpanii. "Turyści bali się wychodzić z hoteli"
Brytyjczycy przerażeni sytuacją w Hiszpanii. "Turyści bali się wychodzić z hoteli"
Najdroższe miasto w Europie. Nocleg 750 zł, piwo na mieście 40 zł, cola 21 zł
Najdroższe miasto w Europie. Nocleg 750 zł, piwo na mieście 40 zł, cola 21 zł
Niedoceniany raj w Europie. Boskie plaże i cuda natury. Tydzień od 860 zł z przelotem
Niedoceniany raj w Europie. Boskie plaże i cuda natury. Tydzień od 860 zł z przelotem
Koniec z odszkodowaniami za opóźnienia lotów? Nadchodzą nowe przepisy
Koniec z odszkodowaniami za opóźnienia lotów? Nadchodzą nowe przepisy
Kolejna akcja ratunkowa. "Tym razem w ruch poszło… lasso"
Kolejna akcja ratunkowa. "Tym razem w ruch poszło… lasso"
Jako najmłodsza Polka zdobyła Mount Everest. Zdradziła, ile to kosztowało
Jako najmłodsza Polka zdobyła Mount Everest. Zdradziła, ile to kosztowało
Wiceminister wprost o Puszczy Białowieskiej. "Sytuacja jest na ostrzu noża"
Wiceminister wprost o Puszczy Białowieskiej. "Sytuacja jest na ostrzu noża"
Tylko czyhają na turystów. "Podróżujące gangi" nie mają skrupułów
Tylko czyhają na turystów. "Podróżujące gangi" nie mają skrupułów