Ogromna lawina pędziła prosto na turystę. Jest nagranie
Grupa brytyjskich i amerykańskich turystów osiągnęła najwyższy punkt zaplanowanej wędrówki w górach Tien Szan. Nikt z nich nie spodziewał się, co za chwilę nastąpi.
Tien Szan to góry znajdujące się w środkowej części Azji na pograniczu czterech państw - Kirgistanu, Kazachstanu, Uzbekistanu i Chin, a ich najwyższy szczyt, nazywany "Szczytem Zwycięstwa", mierzy aż 7439 m n.p.m.
Wideo z lawiną
Kiedy grupa turystów osiągnęła cel wspinaczki spostrzegli, że w pewnym momencie z jednego ze szczytów odłamał się kawałek lodowca, a gigantyczne masy śniegu zaczęły pędzić w dół z ogromna prędkością.
W sieci pojawiło się emocjonujące nagranie zdarzenia.
"Właśnie osiągnęliśmy najwyższy punkt wędrówki i odłączyłem się od grupy, aby zrobić zdjęcia na szczycie. Podczas robienia zdjęć usłyszałem za sobą dźwięk pękającego lodu. W tym miejscu zaczyna się filmik" - pisze na Instagramie turysta Harry Shimmin, który zarejestrował całe zdarzenie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Czytaj też: Sztuczne wywoływanie lawiny. Piorunujący widok
Szczęśliwe zakończenie
Mężczyzna do ostatniej chwili nagrywał pędzącą w jego kierunku lawinę, narażając się na niebezpieczeństwo. Na szczęście pokryła go jedynie cienka warstwa śniegu i nie odniósł żadnych obrażeń. Pozostałym turystom również nic się nie stało, choć jak pisze Harry Shimmin, mieli wielkie szczęście. Gdyby wyruszyli zaledwie pięć minut później, mogliby nie przeżyć.
Po zdarzeniu "cała grupa śmiała się i płakała, ciesząc się, że żyje. Dopiero później zdaliśmy sobie sprawę, jakie mieliśmy szczęście. Gdybyśmy poszli 5 minut dalej, wszyscy bylibyśmy martwi" - pisze mężczyzna.