Parki linowe w Polsce. Świetna zabawa nie tylko dla dzieci
Wizyta w parku linowym to dobry pomysł na aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu. Wędrówka po linach rozciągających się między drzewami, zaliczanie kolejnych baz, pokonywanie rozmaitych przeszkód oraz zjazdy tyrolskie gwarantują niezapomniane przeżycia i dreszczyk emocji.
Parki linowe to konstrukcje wykonane m.in. z lin umocowanych na drzewach lub palach. Dzięki rozwiniętym systemom asekuracyjnym oferują bezpieczną rozrywkę i możliwość podziwiania okolicy z wysokości. Na miejscu czuwają też wykwalifikowani instruktorzy objaśniający zasady korzystania z danych atrakcji.
Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że to głównie zabawa dla dzieci i nastolatków. Ale to tylko pozory, bo z parków linowych mogą z powodzeniem korzystać także dorośli w różnym wieku. Najważniejsze przeciwwskazania to zbyt niski wzrost, lęk wysokości lub dolegliwości zdrowotne. Poza nimi nie powinno być większych przeszkód w uprawianiu tej formy aktywności.
Krótka historia parków linowych
Choć pokonywanie torów z przeszkodami czy budowanie domków na drzewie cieszą się popularnością od wielu lat, to moda na tworzenie specjalnych parków linowych zaczęła się stosunkowo niedawno. Przypuszcza się, że pierwszy z nich powstał w 1961 r. w USA. Trzeba jednak pamiętać, że samo wspinanie się po linach nie było niczym zaskakującym. Robili to m.in. marynarze wdrapujący się na maszty żaglowców, a także bartnicy sięgający do komór wydrążonych w pniach drzew.
Pierwsze parki linowe pojawiły się w Polsce dopiero w 2005 r. Obecnie na terenie całego kraju mieści się ich ponad 240. Biorąc pod uwagę, że aktywny wypoczynek wraca do łask, a nie każdy może sobie pozwolić na przygodę z typowymi sportami ekstremalnymi, to parków linowych prawdopodobnie będzie jeszcze przybywać. Kluczowe jest budowanie ich w taki sposób, aby nie uszkodzić drzew, co z pewnością stanowi wyzwanie i budzi obawy ekologów.
Przygotowania do wizyty w parku linowym
Pierwsza wycieczka do parku linowego wiąże się z mnóstwem emocji i wieloma niewiadomymi. Chcąc zaoszczędzić sobie stresu, warto się wcześniej nieco przygotować.
Do najważniejszych spraw należy wybór odpowiedniego ubrania. Najlepiej postawić na wygodny dres i sportowe buty. Założona na taki strój - zapewniająca bezpieczeństwo - uprząż alpinistyczna nie powinna sprawiać nadmiernego dyskomfortu. Ze względu na konieczność częstego przepinania karabinków zamocowanych na lonżach, można rozważyć też zaopatrzenie się w rękawiczki ochronne niwelujące ryzyko wystąpienia obtarć i skaleczeń. Ponadto warto wcześniej związać włosy, by bez problemu móc założyć kask.
Nie mniej istotny jest wybór trasy, która powinna być dopasowana do naszej kondycji i umiejętności oraz zapewniać wiele atrakcji. Warto więc rozejrzeć się za parkami linowymi, które mają w swojej ofercie co najmniej kilka tras o różnym stopniu trudności, a także zapoznać się z opisami terenów, przez które prowadzą. Milej pokonuje się przeszkody, jeśli w przerwach można podziwiać lasy, góry czy morze.
Wspaniałą nagrodą za podjęty wysiłek może być również zjazd tyrolką nad jeziorem. To jednak opcja dla odważniejszych turystów, więc przy pierwszej wizycie nie wszyscy powinni się na nią od razu decydować.
Przed przyjazdem koniecznie trzeba zapoznać się z regulaminem korzystania z danego parku linowego oraz sprawdzić prognozę pogody – w przypadku złych warunków atmosferycznych atrakcje mogą być niedostępne.
Adobe Stock Przykładowe parki linowe w Polsce
Park linowy Skarbka nieopodal Bałtowa oraz park linowy Paprocany w Tychach to jedne z największych parków linowych w Polsce.
Park Skarbka – położony na terenie dawnego kamieniołomu – oferuje 12 tras o różnym stopniu trudności. Ich łączna długość wynosi około 3095 m. Podczas zabawy natkniemy się na rozmaite przeszkody, np. ścianki wspinaczkowe, powietrzną deskorolkę, skoki Tarzana, tyrolki oraz ruchome pomosty. Pokonywanie po kolei każdej z nich motywuje do ukończenia całej trasy.
Ceny biletu wstępu wahają się od 20 do 60 zł, w zależności od poziomu skomplikowania trasy, jej długości i liczby przygotowanych atrakcji. Za dodatkową opłatą można też skorzystać z diabelskiego wahadła, ścieżki przyrodniczej oraz strzelnicy ASG.
Park linowy Paprocany może z kolei pochwalić się dodatkowo wyjątkową lokalizacją. Mieści się bowiem w pobliżu Jeziora Paprocańskiego. Dla miłośników wspinaczek udostępniono tutaj 14 różnorodnych tras. Ceny udziału w zabawie kształtują się w granicach 24 – 126 zł i zależą od wieku uczestnika oraz liczby wybranych tras do przejścia.
Osoby spragnione górskich lub morskich widoków również znajdą coś dla siebie. Czekają na nie parki linowe m.in. na Gubałówce, w Białce Tatrzańskiej, Ustce i Darłówku. Jest w czym wybierać.
Czytaj też: Parki rozrywki w Polsce. Adrenalina gwarantowana
94-latka na swoje urodziny zjechała na linie