Paszporty szczepionkowe. "Musimy się pospieszyć, jeśli chcemy zdążyć do lata"
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaapelowała w czwartek o pośpiech we wdrażaniu certyfikatów szczepień, by zdążyć do lata. Czy będą one służyć jako paszporty i umożliwią zaszczepionym swobodne podróżowanie? Taka decyzja nie zapadła. Tymczasem WHO ewidentnie opowiada się przeciw takiemu rozwiązaniu.
Pod koniec stycznia kraje Unii Europejskiej przyjęły wspólne wytyczne dotyczące zaświadczeń o szczepieniach przeciw COVID-19, które mają być wzajemnie honorowane przez państwa Wspólnoty. W czwartek, 25 lutego Ursula von der Leyen zaapelowała o sprawne ich wdrażanie. "Musimy się pospieszyć, jeśli chcemy zdążyć do lata" - powiedziała. Podała też, że mogłyby one zawierać informacje takie jak podana szczepionka, negatywny wynik testu lub nabycie odporności po przebyciu COVID-19.
Paszporty szczepionkowe - decyzja odsunięta w czasie
Certyfikaty miały początkowo służyć jedynie do celów medycznych. Są jednak państwa i firmy, które chcą je wykorzystać jako klucz do odblokowania międzynarodowych podróży i turystyki, co budzi spore kontrowersje.
"W sprawie certyfikatów szczepień jest jeszcze szereg otwartych politycznych pytań. Decyzja, co wolno robić, jeśli ma się takie zaświadczenie, zostanie przede wszystkim podjęta w poszczególnych krajach. Uważam, że na poziomie UE powinniśmy ich używać do zapewnienia funkcjonowania wspólnego rynku" - zadeklarowała szefowa KE na konferencji prasowej po zakończeniu pierwszego dnia unijnego wideoszczytu.
Paszporty szczepionkowe - Grecja naciska
O wykorzystanie certyfikatów jako paszportów szczepionkowych apelował wczoraj m.in. premier Grecji Kyriakos Micotakis. Już w styczniu w liście do szefowej KE wprost stwierdził, że akceptowane w całej Unii zaświadczenia o szczepieniach miałyby ułatwić swobodę podróżowania po Europie zaszczepionym osobom. Micotakis zaznacza, że dokument nie byłby wymogiem dla przekroczenia granicy, ale dałby pewność zaszczepionym osobom, że mogą to zrobić.
Grecja nie jest osamotniona w Europie, jeśli chodzi o chęć wprowadzenia paszportów szczepionkowych. Za tym rozwiązaniem opowiadają się także Cypr, Dania, Czechy, Estonia i Hiszpania.
Paszporty szczepionkowe - WHO na nie
Pomysłowi zdecydowanie sprzeciwia się Światowa Organizacja Zdrowia. "Zaświadczenia mają na celu monitorowanie poziomu szczepień, wiedzy o szczepionkach i łatwego dostępu do informacji medycznych. Absolutnie nie opowiadamy się za koncepcją paszportów szczepionkowych, bo są one sprzeczne z zasadami sprawiedliwości i uczciwości" - mówił jeszcze w styczniu szef europejskiego oddziału WHO Hans Kluge.
Dodatkowo WHO podkreśla, że wciąż za mało wiemy o COVID-19. Na ten moment nie ma pewności, czy osoby zaszczepione nie będą przenosić wirusa.
Źródło: PAP, Deutsche Welle