Polski turysta spadł z grani w Tatrach. Na pomoc ruszyli słowaccy ratownicy
Do bardzo niebezpiecznego wypadku doszło w czwartek 7 września w słowackiej części Tatr. Poszkodowanym jest polski turysta. W akcję został zaangażowany śmigłowiec.
Polski turysta wspinał się w rejonie Sławkowskiej Przełęczy. W pewnym momencie z nieznanych przyczyn spadł ze Sławkowskiej Grani przez skalisty teren w kierunku Doliny Staroleśnej. Jak oszacowali świadkowie, upadek miał miejsce z wysokości ok. 50 m.
Błyskawiczna reakcja świadków wypadku
Świadkowie zdarzenia zadzwonili do centrali TOPR w Zakopanem, a tamtejsi ratownicy przekazali informację swoim kolegom ze Słowacji.
Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby (słowackiego odpowiednika TOPR) udzielali turyście pomocy. Mężczyzna doznał licznych urazów głowy, klatki piersiowej i kończyn. Po przybyciu na miejsce ratowników HZS poszkodowany był jednak przytomny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Górska perełka po sezonie. "Jesień jest szczególnie piękna"
Po niezbędnym zabezpieczeniu ran i urazów 37-latek został wciągnięty na pokład śmigłowca ratowniczego i przewieziony do Starego Smokowca, skąd dalej karetką trafił do szpitala w Popradzie.
Stan poszkodowanego nie został podany do publicznej wiadomości, jednak wiadomo, że obrażenia były ciężkie.
Horská záchranná služba Źródło: Horská záchranná služba