Ponad osiem tysięcy domów zostało w sześćdziesiąt dni zrównanych z ziemią. To efekt walk Niemców z Rosjanami podczas II wojny światowej w Kostrzynie nad Odrą. Miasto, które wcześniej było uznawane za najpiękniejsze w Brandenburgii, zniknęło bezpowrotnie. Zostały po nim jedynie ruiny i "schody do nieba". – To, że to miano się tutaj pojawia, czyli "polskich Pompejów" i "polskiej Hiroszimy", nie jest bez przyczyny. Przede wszystkim jest to jedno z najbardziej procentowo w ogóle zniszczonych miast na terenie Polski, bo w całości w dziewięćdziesięciu procentach – mówi Jerzy Dreger z Muzeum Twierdzy Kostrzyn. – Rzeczą unikatową jest to, że ta dzielnica, Stare Miasto, nie została nigdy odbudowana – dodaje. O tym, dlaczego tak się stało i o dawnych mieszkańcach, którzy jeszcze długo po wojnie tu przyjeżdżali - w materiale wideo.
