Ponad 300 koni będzie wozić turystów do Morskiego Oka w sezonie letnim
312 koni wożących turystów na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przechodzi szczegółowe badania. Mają na celu sprawdzenie ich kondycji przed sezonem turystycznym.
Zdaniem dr weterynarii Marka Tischnera, kondycja koni pracujących na trasie do Morskiego Oka jest bardzo dobra. Jak przyznał, podobnie jak co roku, zastrzeżenia są tylko do ok. jednego procenta badanych zwierząt. W ubiegłym roku wyeliminowano z pracy na trasie tylko dwa konie.
Badania rozpoczęły się w piątek 2 czerwca. Sprawdzanie szczegółowo są konie, które pracują na drodze do Morskiego Oka, przewożąc turystów na odcinku Palenica Białczańska–Włosienica. Zwierzęta pracują w parach, ciągnąc wóz z 11 lub 12 osobami. Badania zakończą się w niedzielę 4 czerwca.
Jak wygląda badanie koni?
Konie badane są na początku trasy pod względem ortopedycznym. Drugi raz po dojechaniu na górę z kompletem pasażerów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Żyją z pasją i z rozmachem. Jacy jeszcze są Meksykanie na co dzień?
- Badane są podstawowe parametry. Przed ruszeniem w trasę konie przechodzą badania kopyt, stawów i nóg. Na górze z kolei badane jest ich tętno, odwodnienie i mierzona jest liczba oddechów. Te badania decydują o kontynuacji lub dopuszczeniu do pracy koni na tej górskiej trasie. Kondycja koni pracujących na trasie do Morskiego Oka jest bardzo dobra. Sami wozacy dbają o dobrostan swoich koni – powiedział w rozmowie z PAP dr Tischner.
Szczegółowa kontrola koni pracujących na trasie do Morskiego Oka prowadzone są cyklicznie przed sezonem letnim już od 11 lat. Zazwyczaj do pracy na trasie przychodzą konie czteroletnie i wożą turystów nawet po kilkanaście lat.
Konie na trasie do Morskiego Oka
Temat transport konnego na drodze do Morskiego Oka od lat budzi kontrowersje wśród obrońców praw zwierząt. Domagają się likwidacji tej atrakcji, dlatego w badaniach biorą także udział przedstawiciele organizacji. Ich zdaniem konie pracują zbyt ciężko. Z tą teorią nie zgadzają się jednak specjaliści, w tym lekarze weterynarii, hipolodzy czy Związek Hodowców Koni. Tezą aktywistów przeczą również badania wykonywane przed każdym sezonem turystycznym.
Zdaniem dr Tischnera, utrzymanie transportu konnego do Morskiego Oka jest bardzo ważne z punktu widzenia nie tylko zachowania hodowli koni pracujących, ale też ze względów kulturowych.