Ostatnie trzy dni były prawdziwym świętem dla miłośników kwiatów. W miniony weekend do Warszawy ściągnęły tysiące osób zaciekawionych tym, co można było zobaczyć podczas 41. Królewskiej Wystawy Róż - Royal Rose 2025.
W Łazienkach Królewskich kolejki do Starej Oranżerii ustawiały się już od wczesnych godzin porannych. Goście przyjechali z rożnych stron Polski, ale nie brakowało także turystów z innych krajów.
W stylowych wnętrzach można było podziwiać tysiące róż w setkach odmian. Goście nie tylko zachwycali się i fotografowali wyjątkowe okazy. Nie mogli także powstrzymać się przed ich wąchaniem.
Z zaciekawieniem czytali także tabliczki z nazwami poszczególnych odmian. Wśród zaprezentowanych kwiatów znalazły się m.in. Matka Polka, Ważka, Pożądanie, Błękit Pacyfiku czy Wisława Szymborska.
Ale Royal Rose 2025 to jednak nie tylko wystawa kwiatów. To także pokazy florystyczne, pokazy mody, warsztaty oraz specjalna konferencja poświęcona różom. Ci, którym nie udało się zobaczyć tym razem najpiękniejszych kwiatów świata, kolejną okazję będą mieli dopiero za rok.