Rekord frekwencji w Tatrach. Niektórzy są za limitami

Tatry w tym roku odwiedziła rekordowa liczba turystów. W samym Tatrzańskim Parku Narodowym do końca września było ich niemal 4 mln, a dobra pogoda w kolejnych miesiącach przyciągnęła kolejnych amatorów wędrówek. Czy w przyszłości, aby chronić przyrodę, trzeba będzie wprowadzić dzienne limity?

Tatry. Tłumy nad Morskim Okiem Tatry. Tłumy nad Morskim Okiem
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Momot
oprac.  HSZ

W Tatrzańskim Parku Narodowym było w tym roku ponad dwa razy więcej turystów niż na początku XXI wieku, a już wtedy mówiono o tłumach i zastanawiano się nad limitami wejść - informuje "Gazeta Wyborcza" i podkreśla, że w TPN turyści mają do dyspozycji niecałe 300 km szlaków pieszych. Jednak są w Tatrach miejsca, które zyskały taką popularność, że niemal przez cały rok jest tam tłoczno. To m.in. Morskie Oko czy Giewont.

Warto zauważyć, że w trzech kwartałach tego roku TPN zanotował więcej wejść (3 mln 965 tys.) niż kiedykolwiek przez cały rok.

- To prawda, już wiemy, że mamy rekord frekwencyjny. Ale analizując te dane, trzeba pamiętać, że to był rok bardzo specyficzny. Bo z powodu pandemii mało kto decydował się na wędrowanie po słowackiej stronie Tatr - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Tatry pełne turystów. Limity mogą pomóc?

Trzeba pamiętać też o tym, że w rzeczywistości ludzi w Tatrach było jeszcze więcej. Tatrzański Park Narodowy analizuje dane na podstawie liczby sprzedanych biletów oraz okazań Karty Dużej Rodziny. Jednak np. mieszkańcy powiatu tatrzańskiego nie muszą kupować wejściówek, a też chętnie odwiedzają TPN. Co więcej, jesienią park zamyka swoje kasy terenowe we wcześniejszych godzinach, więc część turystów wchodzi na szlaki za darmo.

Lechosław Herz - krajoznawca, przyrodnik i pasjonat Tatr - uważa, że w Tatrach już dawno powinny zostać wprowadzone limity wejść. - [...] Myślę, że nie powinniśmy dłużej czekać, by odbyć poważną debatę na temat ograniczenia wejść do TPN. Może nie od razu w całe Tatry, ale na początek na te najbardziej zatłoczone szlaki - tłumaczy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Turyści na drodze do Morskiego Oka
Turyści na drodze do Morskiego Oka © Adobe Stock | Albin Marciniak

TPN nie planuje zmian

Jednak jak się okazuje, Tatrzański Park Narodowy nie ma na razie w planach wprowadzania limitów wejść. Wiele zależy od tego, czy w kolejnych latach liczby też będą rosły.

- Do tej pory panowaliśmy nad ruchem turystycznym. Ten rok faktycznie wyróżnia się zwiększoną frekwencją, ale moim zdaniem jest niemiarodajny, bo z powodu pandemii turyści spędzali czas głównie w Polsce. Do tego doszły zachęty do podróżowania po kraju w postaci bonu turystycznego. Trzeba poczekać, jak ten ruch turystyczny będzie się dalej kształtował. Na podstawie tak wyjątkowego okresu jak ten rok nie można wprowadzać nagłych rozwiązań. Dlatego o limitach wejść teraz nie myślimy - podsumowuje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" dyrektor TPN.

Nieodpowiedzialne zachowania turystów w górach. "Zagraża to zdrowiu i życiu"

Wybrane dla Ciebie
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Dramatyczna akcja na basenie. Wyciągnęli z wody nieprzytomne dziecko
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
O Malborku będzie głośno. Na zamek wróci bezcenne dzieło
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Ze szlaków zniknęły ważne urządzenia. Park narodowy apeluje do turystów
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
Nietypowa interwencja policji. Chodzi o psa, który jeździł koleją
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
RegioJet zareagował na krytykę. "Niektóre procesy nie przebiegają tak szybko, jak byśmy sobie życzyli"
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Polskie Los Angeles. Śpiewał o nim Marek Grechuta
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Nagranie z drogi do Morskiego Oka. "Najwyraźniej terenu już mają mało"
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Wraca austriacki pociąg do Chorwacji. To świetna opcja także dla Polaków
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Warszawska atrakcja zamknięta na rok. Remont pochłonie fortunę
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Drugi w Europie. Wyjątkowy park rozrywki powstanie u naszych sąsiadów
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
Na ich widok każdy się odwraca. Niezwykła inicjatywa porusza Trójmiasto
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟