Rekordowy wzrost zainteresowania europejskim krajem. Polacy na czele
Hiszpańskie lotniska odnotowały imponujący wzrost liczby zagranicznych pasażerów w lipcu, przyciągając ponad 10,3 miliona turystów z innych krajów. To o 11,5 proc. więcej niż w tym samym okresie roku poprzedniego. Najbardziej spektakularny skok odnotowano w przypadku turystów z Polski, Portugalii i Włoch.
Plaże na Balearach były pełne turystów w tym sezonie
Według danych Hiszpańskiej Organizacji Turystycznej, w lipcu Hiszpania przywitała blisko 10,3 miliona turystów z zagranicy, co stanowi wzrost o 11,5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Spośród podróżujących, aż 56 proc. pochodziło z krajów Unii Europejskiej, co oznacza wzrost o 11,4 proc., a pozostałe 44 proc. stanowili turyści z państw spoza Unii, co również stanowiło wzrost o 11,7 proc.
Minister przemysłu, handlu i turystyki - Héctor Gómez - podkreślił, że Hiszpania utrzymuje się jako czołowy cel podróży, co potwierdzają rekordowe wydatki i liczba przyjazdów. Minister zaznaczył, że oferta turystyczna ewoluuje w kierunku wysokiej jakości usług, co przyczynia się do wzrostu atrakcyjności kraju jako destynacji turystycznej.
Największy wzrost z Polski, Portugalii i Włoch
Najbardziej wyjątkowy wzrost odnotowano w przypadku turystów z Polski, gdzie zanotowano spektakularny wzrost o 34,7 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Kolejne miejsca zajęły: Portugalia z wzrostem o 23,2 proc. oraz Włochy z wzrostem o 18,8 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska hitem turystycznym. "Możemy konkurować z Europą"
Wśród narodowości odwiedzających Hiszpanię, najwięcej turystów pochodziło z Wielkiej Brytanii - stanowili 24,1 proc. wszystkich gości z zagranicy. Drugie miejsce zajęli Niemcy, którzy stanowili 14,2 proc. rynku, a 9,3 proc. turystów pochodziło z Włoch.
Najpopularniejsze regiony i lotniska
Najwięcej turystów z zagranicy przybyło na Baleary (23,8 proc.), do Katalonii (19,6 proc.), Madrytu (19,4 proc.) i Walencji (16,7 proc.).
Pod względem ruchu lotniczego, lotnisko w Madrycie miało największy udział, stanowiąc 35,5 proc. ruchu realizowanego przez tradycyjne linie lotnicze. Natomiast Katalonia zanotowała największy wzrost w tej kategorii, aż o 25,3 proc. W segmencie przewoźników niskokosztowych, najpopularniejszym kierunkiem były Baleary (26,9 proc.), a także Katalonia (22,4 proc.) i Walencja (18,7 proc.).
Źródło: rp.pl
