Tragedia na Wyspach Kanaryjskich. O krok od podwójnego morderstwa
Mieszkańcy popularnego i stosunkowo spokojnego kurortu Corralejo na Fuerteventurze wciąż nie mogą otrząsnąć się po tragedii, gdy zamordowano tam duńskiego turystę. Po kilku dniach Gwardia Cywilna zatrzymała kilku sprawców.
Corralejo to jedna z najpopularniejszych turystycznych miejscowości na kanaryjskiej Fuerteventurze, do której chętnie podróżują też Polacy. Dwóch turystów stało się tam celem ataku brutalnych agresorów.
25-letni Duńczyk zmarł po ataku nożem
Śledczy ustalili, że najpierw doszło do kłótni, w której uczestniczyło łącznie sześć osób (cztery z nich to agresorzy, a dwie to ofiary), co doprowadziło do poważnej ulicznej bójki na Avenida del Carmen, w pobliżu popularnych plaż Playa del Medio i Playa de Los Verilitos w Corralejo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zanim funkcjonariusze przybyli na miejsce, osoby biorące udział w zdarzeniu już je opuściły. Agenci postanowili jednak przespacerować się ulicami w pobliżu miejsca zdarzenia i zastali na plaży miejskiej 25-letniego mężczyznę narodowości duńskiej, który odniósł poważne obrażenia w wyniku pchnięcia nożem. Po przewiezieniu do szpitala poszkodowany zmarł.
20-letniej turystce udało się przeżyć atak agresorów
Wiadomo też, że kolejna ofiara napaści, 20-letniakrewna zmarłego, również duńskiej narodowości, uciekła. Została później odnaleziona z mniej poważnymi obrażeniami spowodowanymi uderzeniami tępymi przedmiotami oraz ciosami pięściami i nogami, zadawanymi po całym ciele.
Przez kilka kolejnych dni funkcjonariusze zorganizowali obławę i poszukiwali bandytów, próbowali ich także namierzyć poprzez logowanie do telefonów. Zatrzymani to czterej mężczyźni w wieku od 17 do 31 lat. Wszyscy mieszkają na Fuerteventurze, a jeden z nich był już wcześniej notowany przez policję za przestępstwa tego samego rodzaju.