To nie są dobre wieści. Turyści muszą sięgnąć do kieszeni

Turyści, którzy planują odwiedzić Budapeszt, nie będą zadowoleni. Z początkiem roku wprowadzono zmiany. Nie ma teraz możliwości bezpłatnego podziwiania panoramy Dunaju z dolnego poziomu Baszty Rybackiej.

Widok na Dunaj
Widok na Dunaj
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. NGU

Baszta Rybacka (Halászbástya), usytuowana na Wzgórzu Zamkowym w Budzie, zachodniej części stolicy Węgier, to jedno z najważniejszych miejsc turystycznych Budapesztu. Chętnie jest odwiedzane również przez polskich turystów. Z jej murów rozciąga się malowniczy widok na Dunaj oraz wschodnią część miasta - Peszt.

Tymczasowe zmiany w Budapeszcie

Decyzją władz od Nowego Roku dostęp do dolnego poziomu Baszty został ograniczony. Postawiono tam barierki i wprowadzenie opłaty w wysokości 1,5 tys. forintów (ok. 15 zł). Jak poinformował portal Telex, zmiany mają charakter pilotażowy i potrwają miesiąc.

"Liczba turystów na placu Świętej Trójcy i w Baszcie Rybackiej rośnie z każdym rokiem, dlatego należy zwrócić uwagę na bezpieczne przemieszczanie się odwiedzających" - przekazały władze dzielnicy w oficjalnym komunikacie. Dolny odcinek Baszty, liczący 27 m, został ogrodzony w celu lepszego zarządzania ruchem turystycznym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie wszyscy są zadowoleni

Wprowadzone zmiany wywołały falę krytyki, w tym ze strony burmistrza Budapesztu Gergelya Karacsonya. "Przerażający widok. Baszta Rybacka otoczona kordonami i przekształcona w płatny obiekt. W tej sprawie odpowiedzialność i kompetencje spoczywają na samorządzie I dzielnicy, ale wielu z nas ma na ten temat swoje zdanie. Ja również: to absurdalny i niegodny sposób postępowania" - napisał na Facebooku.

Decyzja o wprowadzeniu opłat została podjęta przez władze I dzielnicy w połowie grudnia. Wielu mieszkańców i turystów wyraża niezadowolenie z ograniczenia dostępu do jednego z najbardziej znanych symboli Budapesztu.

Źródło artykułu:PAP
w podróżywęgrybudapeszt
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)