Smutne wieści z Tatr. Wyniki niższe niż w ubiegłym roku

Co roku w Tatrach, zarówno po polskiej, jak i po słowackiej stronie, odbywa się akcja liczenia kozic, w którą zaangażowanych jest ok. 270 przyrodników z parku narodowego. Tegoroczne wyniki są niestety dużo niższe, niż te z roku ubiegłego.

Kozice w TatrachKozice w Tatrach
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ALBINMARCINIAK
oprac.  NGU

Akcje liczenia kozic prowadzone są od 1957 r. Odbywają się wiosną i jesienią - spis wiosenny skupia się na liczbie młodych, natomiast jesienny określa stan całej populacji. Jest to strategicznie skomplikowana i dobrze zaplanowana operacja, za którą odpowiedzialny jest Tatrzański Park Narodowy i jego słowacki odpowiednik. W celu dokładnego policzenia kozic obszar Tatr podzielono na 131 sektorów, z czego 35 jest zlokalizowanych w Polsce.

Zespoły przyrodników wyposażonych w lornetki i lunety wyruszają do przypisanych im sektorów, gdzie prowadzą obserwacje. Mają oni także urządzenia mobilne ze specjalnymi aplikacjami, na które wpisują zaobserwowane kozice. System posiada GPS, dlatego precyzyjnie można nanieść na mapę napotkane zwierzęta. Wszystkie dane są automatycznie zapisywane i następuje ich weryfikacja po obu stronach granicy.

Liczenie kozic

Tatranský Národný Park podał, że podczas jesiennej akcji liczenia kozic w Tatrach, przyrodnicy zaobserwowali 926 tych chronionych i rzadkich zwierząt. 659 - po stronie słowackiej, a 267 po stronie polskiej. Wyniki są sporo niższe niż te z ubiegłego roku. Wówczas odnotowano 1222 osobniki. Rekord padł w 2018 r., kiedy mówiło się aż o 1431 kozicach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O tym muszą wiedzieć wszyscy, jadący w Tatry. "Grożą za to srogie mandaty"

- Na podstawie zebranych danych możemy stwierdzić, że populacja kozic jest zadowalająca. Oczywiście wolelibyśmy, żeby kozic było powyżej tysiąca - oceniła Erika Feriancová, słowacka zoolog.

Kozice w Tatrach

Kozica jest gatunkiem chronionym. Zwierzęta te żyją w niewielkich stadach, a na ich czele stoi doświadczona samica z młodym, tzw. licówka. Samce, zwane capami, żyją najczęściej samotnie lub tworzą grupy kawalerskie, dołączając do stad jesienią, na czas godów. Wiosną, zazwyczaj na przełomie kwietnia i maja, na świat przychodzą młode, tzw. koźlęta.

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy przysmak w turystycznym mieście. Do muffinek dodają... krew
Nietypowy przysmak w turystycznym mieście. Do muffinek dodają... krew
Niezwykła akcja ratunkowa. Turystka utknęła we wnętrzu egipskiej piramidy
Niezwykła akcja ratunkowa. Turystka utknęła we wnętrzu egipskiej piramidy
Polskie miasto ma powód do dumy. Zaistniało w kosmosie
Polskie miasto ma powód do dumy. Zaistniało w kosmosie
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy