Spróbowała, jak smakują smażone owady. "Zamykałam oczy i nie oddychałam"
Smażone owady to przysmak w wielu azjatyckich krajach. Tiktokerka i podróżniczka Kasia, znana jako Bobobrica, postanowiła sprawdzić, jak smakują w Kambodży.
Kasia publikuje na swoim koncie na Tiktoku różne filmy z podróży. Prowadząca konto o nazwie Bobobrica urodziła się na Białorusi, ale od 15 lat mieszka w Polsce.
W jej mediach społecznościowych można zobaczyć zabawne filmiki z wojaży po całym świecie. Często pokazuje i ocenia lokalne jedzenie. Tym razem postanowiła wybrać się na lokalny bazarek w Kambodży, gdzie spróbowała jak smakują smażone owady.
Spróbowała smażonych owadów
- Było jedno stanowisko bardzo popularne wśród lokalsów. Pani na miejscu wszystko smażyła - opowiada na nagraniu i wzdycha. - O Boże! Zamówiłam wszystko do przetestowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Nie ma tutaj czegoś takiego jak pociągi, a samoloty są bardzo drogie
Na jej talerzu pojawiły się m.in. larwy, pająki, mrówki i świerszcze. Jak przyznała, kilka razy myślała, że zwymiotuje. - Zamykałam oczy i nie oddychałam - opowiada i zastanawia się, czy dobrze robiła.
Na filmie widać, że brała małe kęsy, a po każdym robiła miny, które wskazują na to, że nie była zachwycona.
Nie każdy by się odważył
Internauci są pełni podziwu, że podjęła się takiego wyzwania. "Nawet martwe mnie przerażają, a co dopiero je jeść! Podziwiam za odwagę" - napisała jedna z osób. "Jesteś mega odważna. Ja bym nie dała rady. A jak smakują?" - zapytał ktoś inny, a Kasia odpowiedziała, że czuła tylko olej.
Byli też tacy, którzy przyznali, że nie mogą na to patrzeć, a co dopiero jeść. "Nigdy w życiu. Aż mi się niedobrze zrobiło" - napisała obserwatorka Monika.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
A wam zdarzyło się jeść smażone owady? jeśli tak, koniecznie dajcie nam znać o swoich wrażeniach.