Sprzedawali domy za 1 euro. Po trzech latach zaskakujące wnioski
O sprzedaży opuszczonych domów za 1 euro w krajach południowej Europy jest głośno od kilku lat. Najwięcej tego typu inicjatyw pochodzi z Włoch. W 2019 roku pisaliśmy o sycylijskim miasteczku Sambuca di Sicilia, które postanowiło także przyłączyć się do akcji. Jak sytuacja wygląda po trzech latach?
Włodarze włoskiego miasteczka Sambuca di Sicilia, uznanego w 2016 roku za najpiękniejsze we Włoszech, wystawili trzy lata temu na sprzedaż pierwszą pulę domów za 1 euro. Zgłosiło się wówczas wielu chętnych z całego świata.
Domy za 1 euro w Sambuca di Sicilia
Ze względu na trzęsienie ziemi, Sambucę w latach 60. opuściło sporo mieszkańców. Celem akcji sprzedażowej z 2019 r. było sprawienie, by w pustoszejącym miasteczku znów zamieszkali ludzie oraz by mogło dzięki temu na nowo zacząć tętnić życiem.
W Sambuce dzięki remontom nabytych domów doszło do ekonomicznego boomu. W pracach remontowych uczestniczyły lokalne firmy i zakłady. Projekt stał się wzorem dla innych włoskich gmin, które postanowiły przyciągnąć mieszkańców w podobny sposób.
Zainteresowanie kupnem domów przerosło wówczas oczekiwania lokalnych władz, dlatego dwa lata później poinformowano o kolejnej odsłonie tej inicjatywy. Tym razem jednak cena domu została podwojona, a chętnym zaoferowano budynki za 2 euro.
Sambuca po trzech latach od akcji
Dzięki kampanii z 2019 roku społeczność miasteczka znacznie odmłodniała i zrobiła się międzynarodowa. Wszystkich łączy jednak zamiłowanie do natury i włoskiej kultury, a także zaangażowanie w życie miasteczka.
Co ciekawe, okazało się, że w drugiej odsłonie kampanii - tej z 2021 roku - chętni na zakup domu w Sambuce byli głównie Amerykanie. CNN zauważa, że dzięki inicjatywie na Sycylii powstała "mała Ameryka".
"Jest takie miejsce we Włoszech, gdzie na ulicach częściej usłyszysz amerykański akcent niż lokalny język" - czytamy na stronie CNN.
Okazuje się, że zainteresowanie domami wystawionymi na sprzedaż w 2021 roku było tak duże, że władze zdecydowały się zorganizować licytację. Ostatecznie 10 domów zostało nabytych w cenach od 500 do 7000 euro (2334 do 32 676 zł).
Czytaj także: Zmiany we Włoszech. Turyści mają powody do radości
"Mała Ameryka" na Sycylii
- 80 proc. osób, które do nas napisały i wzięły udział w aukcji z 2021 roku, pochodzi albo ze Stanów Zjednoczonych albo z Ameryki - mówi zastępca burmistrza Giuseppe Cacioppo. - Zainteresowanie amerykańskich nabywców jest duże i na szczęście nie maleje. Pandemia była wyzwaniem w przeprowadzeniu sprzedaży, ale mieliśmy szczęście. Wszystko poszło dobrze - dodaje.
Z powodu obostrzeń wielu kupców dokonało zakupu zdalnie. Część z nich przyleciała zobaczyć domy, które chcieli licytować.
Co ciekawe, większość z nich nie kupiła domu, aby spędzać w nim wakacje. Kupcom zależy na ożywieniu miasteczka i miejscowej gospodarki, więc ich celem jest otwarcie w kupionych nieruchomościach np. restauracji czy galerii.
Źródło: CNN