Trwa ładowanie...

"Stop golasom na ulicy". Sopot walczy z roznegliżowanymi turystami

W blisko stu sopockich klubach, restauracjach i hotelach pojawią się plakaty kampanii "Stop golasom". Akcja ma na celu uświadomienie turystom, że chodzenie po mieście bez koszulki lub w samych kąpielówkach jest niestosowne.

"Stop golasom na ulicy". Sopot walczy z roznegliżowanymi turystamiŹródło: PAP
d2hivgb
d2hivgb

Problem roznegliżowanych turystów w sezonie letnim znany jest nie od dziś. O ile w wielu miejscowościach nad Bałtykiem czy na Mazurach jest na to ciche przyzwolenie, Sopot mówi golasom kategorycznie "nie". Za chodzenie w miejscu publicznym nawet w samych kąpielówkach nie grozi mandat, dlatego urzędnicy chcą walczyć z wielbicielami pokazywania torsów w inny sposób - uświadamiając ich, że jest to niestosowne.

- Tu nie chodzi o karanie, ale o przypomnienie, że w mieście nie wypada być niekompletnie ubranym, po prostu dbamy o wizerunek Sopotu - mówi w rozmowie z portalem trójmiasto.pl Magdalena Jachim z sopockiego magistratu.

Dlatego już wkrótce w wielu miejscach w mieście pojawią się wymowne plakaty, których autorem jest artysta Jacek Staniszewski.

Takie plakaty można zobaczyć w wielu miejscach w Sopocie / Stowarzyszenie Turystyczne Sopot
Źródło: Takie plakaty można zobaczyć w wielu miejscach w Sopocie / Stowarzyszenie Turystyczne Sopot

- Pomysł był prosty. Chodziło o zwrócenie uwagi na to, że osoby, które pojawiają się na ulicach Sopotu w samych kąpielówkach lub bikini, łamią pewne normy społeczne - wyjaśnia autor plakatów.

d2hivgb

Do organizowanej od 2016 r. akcji przyłączy się w tym sezonie znacznie więcej sopockich przedsiębiorców. Już nie tylko restauratorzy czy właściciele klubów umieszczą w witrynach swoich lokali plakaty "Stop golasom". Będzie je także widać w hotelach oraz na słupach ogłoszeniowych. W których miejscach? Na "Monciaku", mniejszych ulicach, a nawet, co może niektórych dziwić, również przy plaży.

- Chodzi o to, żeby uświadomić ludzi, że gdy wchodzą do restauracji, nawet bezpośrednio z plaży, to kultura wymaga, aby weszli do niej ubrani. Część osób wchodzi z ulicy, część bezpośrednio z plaży, nie dla wszystkich może być do zaakceptowania to, że jedząc obiad muszą oglądać czyjeś niemal nagie ciało - mówi portalowi trojmiasto.pl pracownik jednej z nadmorskich restauracji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Jakie ryby warto jeść nad polskim morzem?

d2hivgb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hivgb