Szorstka rękawica i kołderka z piany. Hammam, czyli turecka wersja spa

Wybierasz się na wczasy do Turcji? To pewny wybór – według danych portalu Wakacje.pl, kurorty tamtejszej riwiery to w tym roku ulubiony region Polaków na zagraniczny wypoczynek. Kraj na pograniczu Europy i Azji kusi niezawodną pogodą, luksusowymi hotelami w przystępnej cenie, wyśmienitą kuchnią, a także arcyciekawą kulturą i lokalnymi zwyczajami. Jednym z nich najstarszych elementów jest hammam Co to takiego? Można powiedzieć, że to rodzaj podróży w czasie do starożytnego spa.

Hammam czyli tradycyjna łaźnia turecka, w zamyśle ma oczyszczać zarówno ciało, jak i duszę
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

Odwiedzając Turcję, oprócz kąpieli słonecznych i zabaw w wodzie, szukamy również nieco egzotyki, a konkretnie - nuty orientu. Wizyta w hammamie to niewątpliwie jeden z najlepszych sposobów, by podczas wakacji poczuć prawdziwego ducha tych obszarów. Tradycja sięga czasów antycznych, gdy mieszkańcy terenów dzisiejszej Turcji przejęli rzymskie i greckie zwyczaje kąpielowe w zmodyfikowanej przez siebie formie, z wschodnimi elementami. Forma ta nie zmieniła się praktycznie do dziś.

Hammam czyli tradycyjna łaźnia turecka, w zamyśle ma oczyszczać zarówno ciało, jak i duszę. To rozległe bogato zdobione pomieszczenie, które przepełnia para. W przeciwieństwie bowiem do sauny, grzeje nas tu bardzo wilgotne powietrze, które nie przekracza 40-60 stopni. Tradycyjny wystrój obejmuje marmurowe ściany, ławy i umywalki. Całość robi olbrzymie wrażenie – przestrzeń sprawia wrażenie zastygłej w czasie od 1,5 tys. lat.

Obraz
© Shutterstock.com

Co ważne, przybywamy tu nie na 10 minut relaksu, lecz nawet na kilka godzin oczyszczającego „resetu”. W tureckiej tradycji spotykano się w hammamie by w atmosferze spokoju, odprężenia i wzajemnej życzliwości niespiesznie porozmawiać o wszystkim i o niczym, na tematy ważkie i błahe. Łaźnia pełniła funkcje towarzyskie, kulturalne, społeczne, a nawet matrymonialne. W dzisiejszych turystycznych kurortach jest to miejsce, w którym bywa raczej cicho, choć cały czas można nawiązać tu serdeczny kontakt z miejscowymi lub przybyszami z całego świata. Znikają tu podziały, a także bariery językowe.

Gdy już rozgościmy się w łaźni, profesjonalni łaziebnicy wykonają nam tradycyjne zabiegi – Kese, czyli oczyszczanie skóry szorstką rękawicą (uczucie przypominające peeling), i köpük, czyli mycie całej powierzchni ciała gęstą mydlaną pianą. Możemy skusić się też na masaż w wielu różnych wariantach. Po takich wrażeniach możemy wyciszyć się w osobnym pomieszczeniu przy filiżance aromatycznej tureckiej herbaty.

Obraz
© Shutterstock.com

Choć intuicja może podpowiadać, że wygrzewanie się w wilgotnej łaźni przy gorącym klimacie Turcji jest czymś niedorzecznym, to w rzeczywistości tego typu praktyki mają swoje głębokie uzasadnienie. 2-3 godziny w łaźni pozwalają oczyścić skórę i przywrócić jej "oddech" po długotrwałym funkcjonowaniu w upalnych warunkach. Zyska nasza odporność, dużo lżej będzie nam się oddychało. Co równie istotne, po sesji w parze, połączonej z zabiegami pielęgnacyjnymi, znacznie trwalsza będzie nasza opalenizna. A jak przekonują miłośnicy tej tradycji, najbardziej zyska nasz umysł, pozbawiony stresu i wypełniony ożywczą energią. Właśnie dlatego zaleca się wizytę w hammamie na samym początku wyjazdu.

- Wizyta w hammamie to obowiązkowy punkt programu, jeśli chcemy porządnie się zrelaksować – mówi Klaudyna Fudala, ekspert Wakacje.pl. I wspomina: - Skorzystałam z tej przyjemności kilka razy i chętnie wrócę, bo prawdziwej łaźni tureckiej nie można porównać do salonów masażu czy spa w Polsce. Leżymy na kamiennym stole pod kołderką z piany, która daje przyjemne uczucie ukojenia i rozluźnienia wszystkich mięśni i głowy, kolejny etap to masaż całego ciała, a na koniec często dostajemy turecką herbatę podaną w tradycyjnej filiżance. W otoczeniu surowego, kamiennego wnętrza z piękną mozaiką odpoczęłam jak nigdzie indziej.

Obraz
© Shutterstock.com

Wiele hotelów posiada hammam w ramach własnego kompleksu spa (zawsze jest to wyszczególnione w ofercie obiektu), można też wybrać się do łaźni w najbliższym kurorcie – w Turcji praktycznie każda miejscowość posiada co najmniej jeden tego typu ogólnodostępny punkt. Wiele z nich oferuje nam pełen serwis, z transportem w obie strony z i do miejsca naszego zakwaterowania. Łaźnie tureckie są popularne również w Egipcie, Tunezji czy Grecji, choć mogą one odbiegać nieco od tradycyjnego bizantyjsko-osmańsko-tureckiego wzorca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Wakacje za granicą. Złe wieści dla polujących na last minute

Wybrane dla Ciebie
Nowy hit Polaków. Gigantyczny wzrost zainteresowania niezwykłym krajem
Nowy hit Polaków. Gigantyczny wzrost zainteresowania niezwykłym krajem
Doznał wypadku na Majorce. Rodzice chcą wysokiego odszkodowania
Doznał wypadku na Majorce. Rodzice chcą wysokiego odszkodowania
Kontrowersyjna budowa na Bali. Gigantyczna winda pod ostrzałem
Kontrowersyjna budowa na Bali. Gigantyczna winda pod ostrzałem
Chwile grozy w sercu Rzymu. Runęła średniowieczna wieża
Chwile grozy w sercu Rzymu. Runęła średniowieczna wieża
Szaleństwo w polskim mieście. "Obłożenie jest praktycznie pełne"
Szaleństwo w polskim mieście. "Obłożenie jest praktycznie pełne"
Budowali nową szklarnię. Odkrycie we Wrocławiu
Budowali nową szklarnię. Odkrycie we Wrocławiu
Nigdy nie oznaczaj tak swojej walizki. Częsty błąd pasażerów
Nigdy nie oznaczaj tak swojej walizki. Częsty błąd pasażerów
Ornitologiczna sensacja. Wypatrzył ptaka, który w tym rejonie się nie zdarza
Ornitologiczna sensacja. Wypatrzył ptaka, który w tym rejonie się nie zdarza
Gigantyczne zmiany w sercu Warszawy. Muszą przekierować aż 400 pociągów
Gigantyczne zmiany w sercu Warszawy. Muszą przekierować aż 400 pociągów
Pokazali zdjęcie z Tatr. Magiczne i tajemnicze zjawisko
Pokazali zdjęcie z Tatr. Magiczne i tajemnicze zjawisko
Wyjątkowy widok na plaży. Mężczyzna narysował dziesiątki serc
Wyjątkowy widok na plaży. Mężczyzna narysował dziesiątki serc
Wideo z parku narodowego. "Szczyt głupoty i braku szacunku!"
Wideo z parku narodowego. "Szczyt głupoty i braku szacunku!"