Turyści omijają Kraków? Prezydent miasta zabrał głos
Wojna w Ukrainie powoduje, że wielu zagranicznych gości rezygnuje z przyjazdu do Polski. Sytuacja jest szczególnie zła w Krakowie. W efekcie miasto postanowiło podjąć działania, które mają pomóc rozwiązać problemy. Do turystów zwrócił się prezydent Jacek Majchrowski.
Przedstawiciele krakowskiej branży turystycznej od kilku tygodni zdecydowanie nie są zadowoleni. Wielu z nich miało nadzieję, że w tym sezonie odrobi - choć częściowo - straty po pandemii, ale wojna rozmyła ich nadzieje.
Jak mówił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" właściciel firmy zajmującej się przewozem osób, w niektórych firmach sytuacja jest dramatyczna, bo anulowano niemal 100 proc. rezerwacji.
Prezydent Krakowa zaprasza turystów. "Nie ma się czego obawiać"
Czy działania władz miasta coś zmienią? Miejmy nadzieję, że tak. W nagraniu opublikowanym na kanale "Miasto Kraków" prezydent Jacek Majchrowski zaprasza turystów do Krakowa. Jak podkreśla, miasto jest nieustannie bezpiecznym i otwartym miejscem dla wszystkich gości - zarówno z kraju, jak i zza granicy.
- Nie ma się czego obawiać. Kraków jest w pełni bezpiecznym miastem i naprawdę warto tutaj przyjechać także i teraz. Wszystko [...] działa. Hotele są wolne, jest gdzie zamieszkać. Możecie państwo wybierać od dwu- do pięciogwiazdkowego - zachęca.
Prezydent Krakowa skomentował również kwestię pomocy naszym sąsiadom.
- Zaangażowanie naszego miasta w konflikt w Ukrainie polega tylko i wyłącznie na pomaganiu [...] ludności ukraińskiej, która przyjechała tutaj - tłumaczy prof. Majchrowski.
Sztuka podróżowania - DS4
Liczba turystów przekroczyła 10 mln
Kraków jest jednym z najpopularniejszych wśród turystów polskich miast. Z szacunków wynika, że w 2021 roku stolicę Małopolski odwiedziło ponad 11 mln osób, z czego niemal 1 mln stanowili goście zagraniczni.
Warto wspomnieć, że przed pandemią koronawirusa liczba turystów przekraczała nawet 14 mln.
Twierdza Kraków. Jedyna taka w Europie
WP Turystyka na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski