Trwa ładowanie...

Turystyka po pandemii. "Problemem może okazać się brak kadry"

Przez pandemię pracownicy z branży turystycznej, przewodnicy i piloci wycieczek masowo odpłynęli do innych zawodów, nie widząc szans na powrót do pracy. – Gdy turystyka odzyska swój rytm, problemem może okazać się brak wyspecjalizowanej kadry. Odbije się to na jakości wyjazdów – tłumaczy Piotr Kruczek, zawodowy pilot z ponad 20-letnim stażem.

Pilot z grupą turystów (zdjęcie ilustracyjne)Pilot z grupą turystów (zdjęcie ilustracyjne)Źródło: Getty Images
d3spi7h
d3spi7h

Marta Podleśna: Pilot wycieczek, według najnowszego spisu GUS nazwany "oprowadzaczem". Czy każdy może nim zostać?

Piotr Kruczek, założyciel branżowej grupy Turystyka Forum: Z tym nowym nazewnictwem zawodu pilota było sporo śmiechu w branży. To tak jakby w spisie powszechnym, zliczając dziennikarzy nazwać ich "tłumaczami rzeczywistości". A to oczywiście tylko jedna z funkcji dziennikarza. Tak jak oprowadzanie jest ułamkiem czynności, które pilot wykonuje.

Piloci, poza wiedzą merytoryczną, posiadają cały zestaw umiejętności tzw. miękkich, pozwalających na pracę z klientem w długim okresie czasu. To jest często bardzo obciążająca praca. To nie jest osiem godzin, jak na etacie. Pilotaż to wiele dni, czasem dwa tygodnie lub więcej z ludźmi. Bez przerwy. Do tego potrzeba specjalistycznych umiejętności.

Problem ze znalezieniem pilota – specjalisty od danego kierunku to realne zagrożenie dla branży turystycznej w przyszłości?

Biura podróży będą miały problem ze znalezieniem dobrej kadry, co z kolei będzie wpływać na spadek jakości obsługi imprez w zakresie ogólnym, w odczuciu klienta. Ci specjaliści, którzy zostaną na rynku, nie będą w stanie obsłużyć wszystkich imprez. Turyści będą chcieli jechać na wycieczkę i okaże się, że kadra będzie niewyspecjalizowana, niezbyt dobrze opłacona, bo organizatorzy by odrobić straty będą szukać oszczędności.

d3spi7h

Z czasem okaże się, że znalezienie odpowiedniej kadry będzie graniczyło z cudem. Może to być więc okres obniżonej jakości usług, gdzie młode pokolenie będzie uczyło się, by zdobyć te wszystkie kwalifikacje, które zawodowcy od lat posiadają.

Kto czeka na powrót do pracy i jaki to procent w skali branży?

Według badania przeprowadzonego w Turystycznej Organizacji Otwartej czeka ok. połowa pilotów i przewodników. To ci, którzy nie mają bieżących potężnych kosztów, więc mogą pozwolić sobie na utrzymanie z doraźnych prac i pomocy z tzw. tarcz. To są głównie zawodowcy, osoby z dużym doświadczeniem, zdobytym jeszcze przed rokiem 2014. Posiadający oficjalne licencje pilota, przewodnika, które właśnie od 2014 już nie są obowiązkowe.

Młode kadry przybywające po tym roku wykruszają się najszybciej. Ale to też osoby, które nie musiały inwestować czasu i pieniędzy w nieobowiązkowe już wówczas szkolenia.

Gdzie zatem szukają pracy?

Część trafia na niskopłatne prace korporacyjne czy do firm rodzinnych. Nie jest łatwo znaleźć pracę wychodząc z wolnego, humanistycznego zawodu. Wdrażanie w jakiekolwiek poważne struktury to jest dla nich początek kariery, zaczynanie od zera. Nie każdy może sobie na to pozwolić. Dlatego też znaczna część osób czeka na powrót do pracy, w której są specjalistami. Należy zaznaczyć, że ten zawód często wynika z pasji, ktoś wykonujący go robi to bardzo świadomie. Jeżeli robił to przypadkowo, to zazwyczaj bardzo szybko skończył. Trzeba się w tej pracy sprawdzić. Trzeba ją polubić.

d3spi7h

Na ile osoby prowadzące działalność z PKD 79.90 (pilotaż i przewodnictwo) skorzystały z pomocy państwa w trakcie pandemii?

Trzeba podzielić również pracowników turystyki na tych, którzy pracują na własnych działalnościach i na umowach zlecenie. Tarcze nie objęły pracowników na umowach zlecenie oraz tych, którzy zawiesili działalność. A więc dedykowane były głównie dla samozatrudnionych, którzy kontynuowali prowadzenie działalności.

Jak wygląda obecna sytuacja pilotów i przewodników? Turystyczna Organizacja Otwarta
Jak wygląda obecna sytuacja pilotów i przewodników?Źródło: Turystyczna Organizacja Otwarta

W marcu 2020 roku ocenialiśmy, że może być nawet ok. 10 tys. mikrofirm z PKD pilota i przewodnika, może nie głównym, ale jednym z wielu. Połowa z tych firm została dofinansowana przynajmniej z części tarcz. Dla niektórych ta pomoc była bardzo wydatna i to należy podkreślić. Większość jednak otrzymała mało lub w ogóle.

d3spi7h

O braku jakiejkolwiek dotacji mówi ok. 20 proc. całości. Ok 37 proc. skorzystało z tarcz w minimalnym stopniu. Połowa firm otrzymała kilkukrotną pomoc w postaci tzw. postojowego. Piloci i przewodnicy raczej nie korzystali z tarczy PFR, która stanowiła największą pomoc. Nie zatrudniają pracowników, co było warunkiem otrzymania tego rodzaju dofinansowania.

Jak duży był to rynek pracy przed pandemią?

Przed COVID-19 prowadziłem firmę, która pośredniczyła w ofertach pracy pomiędzy organizatorami turystyki a pilotami i przewodnikami. To był rynek ponad 2000 ofert pracy dla samych pilotów w skali roku. Minimum kilkudniowe zlecenia. Raczej biura miały problem ze znalezieniem specjalistów. Piloci mieli nadmiar pracy. Obecnie nie ma żadnych propozycji. Jeśli jakieś się pojawiają, są na wagę złota i powodują zazdrość.

Jakie są nastroje, przewidywania co do odradzania się sektora turystycznego?

Turystyka nie będzie ruszała w pełnym wymiarze. Z obawą szacujemy szanse na pracę w 2021 na poziomie 5 proc. w porównaniu do roku 2019. To mizerna perspektywa. Turystyka indywidualna na pewno szybko się odrodzi. Grupowa i zorganizowana w niewielkim stopniu. Pytanie, jak szybko ruszy i jakie będzie rzeczywiste zainteresowanie klienta wyjazdami, gdzie usługi pilota są potrzebne. W pierwszej kolejności potrzebni będą przewodnicy górscy i być może miejscy, bo oni częściej pracują z klientami indywidualnymi. Rezydent na wyjazdach wypoczynkowych to również niezbędny element, by koordynować pobyt wczasowicza na miejscu.

d3spi7h

A piloci potrzebni są na wyjazdach zorganizowanych, dłuższych, dalekich i zazwyczaj objazdowych. A taki rodzaj wyjazdów w dobie pandemii jest na końcu kolejki

Piotr Kruczek Archiwum prywatne
Piotr KruczekŹródło: Archiwum prywatne

Szczepienia przepustką do podróżowania, obowiązkowym dodatkiem do paszportu? Jakie są oczekiwania?

Na Turystyka Forum, gdzie mamy kilkanaście tysięcy osób z branży, te tematy były jednymi z najbardziej gorących i emocjonalnych. Szczególnie jeśli chodzi o argumentację ze strony przeciwników szczepień. Ale one zupełnie wyciszyły się. Wypowiedziało się wiele osób i w przygniatającej większości, prawie 90 proc., twierdzi, że to jest szansa na powrót do normalności. To jest bezdyskusyjne potencjalne zabezpieczenie. Liczymy na spadek zachorowań dzięki szczepieniom. To jest ogromna nadzieja, jedna z niewielu, na powrót do normalności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Gwiazdy, które podczas pandemii spędzają więcej czasu za granicą niż w Polsce

d3spi7h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3spi7h