Włochaty stwór na brzegu morza. Nie ma głowy i oczu
Na brzeg półwyspu Kamczatka fale Morza Beringa wyrzuciły trudne do zidentyfikowania stworzenie. Mieszkańcy są zdumieni jego budową i rozmiarami. Spekulacje na temat pochodzenia kreatury trwają. Wciąż nie ustalono, czym tak naprawdę jest.
20.08.2018 | aktual.: 27.07.2020 09:25
"Wielki, włochaty potwór morski" – grzmiał w połowie sierpnia tytuł w The Siberian Times. Mowa o stworzeniu, które, jak opisano, jest trzykrotnie większe od mężczyzny, do tego śmierdzące i ciężkie. Zaintrygowało miejscowych, którzy przyznają, że morze co jakiś czas wyrzuca dziwne rzeczy na brzeg. Jednak czegoś takiego jeszcze nie widzieli.
Stworzenie znalazła Swietlana Dyadenko, która spacerowała po plaży. Według niej miało * kredowy kolor* i wyglądało jakby posiadało ogon lub macki. Nie miało wyraźnie zarysowanej głowy ani oczu, ponieważ leżało na ciemnym wulkanicznym piasku.
– Najbardziej interesującą rzeczą dla mnie jest to, że stworzenie jest pokryte futrem. Czy to może być jakaś starożytna kreatura? Chciałbym, żeby naukowcy rozwiązali tę zagadkę – skomentowała kobieta.
Miejscowi spekulują, że mogło to być prehistoryczne zwierzę, wydobyte z podmorskiej zmarzliny. Uległo stopnieniu ze względu na panujące tego lata wysokie temperatury. Naukowcy skłaniają się jednak ku temu, że znalezisko to po prostu część... wieloryba. Wyniki sekcji zostaną przedstawione jeszcze w sierpniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl