Trwa ładowanie...

Zdjęcie z Tatr przeraża. "Idiotyczny zwyczaj"

Powraca nagłaśniany latem problem z porzuconymi w Tatrach kartkami, które zaśmiecają okolice Rysów. Turyści robią sobie z nimi zdjęcia i niestety nie zawsze zabierają je ze sobą. - Robi się z tego problem - alarmuje Maja Sindalska, przewodnik tatrzański.

Turyści obowiązkowo robią sobie na Rysach pamiątkowe zdjęcie  Turyści obowiązkowo robią sobie na Rysach pamiątkowe zdjęcie Źródło: Adobe Stock
d1h6flr
d1h6flr

Wielu turystów, którzy wchodzą na najwyższy szczyt w Polsce, ma ze sobą kartkę z jego nazwą i wysokością, często też datą zdobycia. Na wierzchołku wędrowcy robią sobie z nimi pamiątkowe zdjęcie, którymi chętnie dzielą się potem w sieci.

Rysy zaśmiecone przez turystów

Można je zobaczyć na grupach dla miłośników Tatr na Facebooku. Już w sierpniu pojawiły się głosy, że z pozoru niewinny zwyczaj prowadzi do zaśmiecania gór. Choć wakacje się skończyły, pogoda dopisuje i sezon w górach wciąż w pełni. O problemie znów robi się więc głośno.

Temat poruszyła ostatnio Maja Sindalska, przewodnik tatrzański. - Ostatnio spędzam sporo czasu na Rysach i widzę, w jaki sposób i po co fotografują się ludzie z kartką. Naoglądałam się tych sesji czekając na wejście na szczyt. Oczywiście są też osoby bez kartek. Np. mój dzisiejszy klient. Ale już w mojej grupie z soboty miałam osobę z własnym plakatem, jednak został zabrany do domu na pamiątkę - wyjaśnia Maja w poście opublikowanym na łamach strony "Aktualne warunki w górach" na Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuka podróżowania - DS4

Przewodniczka podkreśla, że trzeba uświadamiać turystów, żeby zawsze pilnowali swoich kartek i zabierali je ze sobą.

- Nie szukajcie teraz zdjęć ludzi z tymi kartkami, bo prawie każdy, kto ostatnio był na szczycie ma zdjęcie z taką kartką, one leżały do wzięcia w skrzynce. I nadal są tam dwie, bo nie miałam serca ludziom zabawy psuć i zabierać im wszystkich. Nie szukamy winnych, nie o to chodzi. Chodzi o prośbę by zabierać te wydruki ze sobą - zaapelowała.

d1h6flr

Na swoim koncie "Przewodnik Tatrzański Maja Sindalska", kontynuowała temat, zastanawiając się głośno, dlaczego kartki zostają na szczycie. Przyznaje, że sama robiła sobie z nimi zdjęcia, ale dopiero niedawno zauważyła, że jest ich ogrom i stanowią problem.

- Byłam pewna, że ich autorzy je zabierają po pstryknięciu fotki. Ale raczej kolejne osoby chcą "pożyczyć", potem kolejne i tak oto kartka zostaje - tłumaczy Maja. - Zabrałam dziś większość, zostawiłam dokładnie dwie. Tymi kartkami zaśmiecony był szczyt. A to tylko wrzesień. Proszę Klub Zdobywców KGP (i inne tego typu kluby) o wyedukowanie swych potencjalnych członków, że taka tabliczka nie jest potrzebna do weryfikacji oraz że pozostawiona na szczycie staje się śmieciem. Ktoś pomoże udostępnić to we właściwym miejscu? - czytamy.

Internauci są zgodni, że zwyczaj przyczynia się do zaśmiecania gór. "A ja zawsze myślałam, że na szczycie jest drukarka. Żart oczywiście. Nie no śmieci swoje powinno się zabierać ze sobą", "Po co ten badziew targacie w góry!", "Idiotyczny zwyczaj" - czytamy.

d1h6flr

Co na to TPN?

- Problem jest nam znany. Samo robienie zdjęć z kartkami nie jest problematyczne dla Tatrzańskiego Parku Narodowego. Gorzej gdy kartki zamieniają się w śmieci i znajdujemy je w różnych innych miejscach. Jest to jednak na razie sprawa marginalna, biorąc pod uwagę skalę śmiecenia w górach - mówiła w rozmowie z o2 w sierpniu br. Paulina Kołodziejska, rzeczniczka Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1h6flr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d1h6flr

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj