Żółty śnieg w górach. Pył znad Sahary dotarł do Polski

Zdjęcia żółtego śniegu zalały w weekend media społecznościowe. O co chodzi? - zastanawiali się internauci. Na szczęście wyjaśnienie jest proste. To pył znad Sahary, który będziemy obserwować jeszcze przez kilka dni.

Żółty śnieg widoczny był także w Szwajcarii
Żółty śnieg widoczny był także w Szwajcarii
Źródło zdjęć: © PAP, EPA | LAURENT GILLIERON
Ilona Raczyńska

08.02.2021 07:22

Na południe Polski dotarła chmura piasku znad Sahary. To zjawisko sprawiło, że śnieg w górach był żółty. W mediach społecznościowych można było zobaczyć masę zdjęć ze szlaków, ale nie tylko. Mieszkańcy południa Polski i turyści wstawiali też zdjęcia z myjni samochodowych, bo maski mieli nie w zwyczajnym błocie pośniegowym, a żółtym pyle.

Żółty śnieg w Polsce

Zdjęcie żółtego śniegu umieściło na swoim profilu na Facebooku m.in. schronisko Pięć Stawów. "Dziwne to zdjęcie prawda?! W niedzielny poranek piasek z Sahary robi nam klimat nie mamy go tak dużo jak w Alpach, ale jest!". Autorzy posta przypomnieli też, by nigdy nie jeść żółtego śniegu.

Kilka zdjęć można było też znaleźć na grupie facebookowej "Sudety z plecakiem". Internauci natychmiast zaczęli wymieniać miejscowości, w których też zaobserwowali śnieg o zabarwieniu żółto-pomarańczowym. Nysa, Wałbrzych, Wrocław, Otmuchów, Nowa Ruda, Świdnica, Bielsko-Biała. "A już myślałam, że mi się w oczach mieni" - napisała jedna z internautek.

Niektórzy dla porównania układają białe kartki papieru, by niedowiarkom udowodnić, że naprawdę śnieg jest żółty. "U mnie w podobnym teście identyczny rezultat Do białości bardzo daleko" - napisał jeden z internautów pod zdjęciem z kartką i śniegiem.

Żółty śnieg to pył znad Sahary

"Pył dotarł znad Sahary, został tam poderwany przez silny wiatr. Przez Morze Śródziemne, wschodnią część Hiszpanii, przez Francję, Szwajcarię, Austrię i południowe Niemcy ta strefa pyłu wędrowała. Akurat południe Polski trochę zahaczyło o tę strefę" - powiedział w rozmowie z tvnmeteo.pl Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Ekspert zaznaczył, że nie jest to nic nadzwyczajnego, więc nie należy panikować. Pył opada powoli, bo jest po prostu ciężki.

"Jest szansa, że jeszcze troszeczkę tego pyłu spadnie w Polsce, bo front atmosferyczny jest dość aktywny i z niego będzie padał śnieg, więc razem z tym śniegiem może spaść trochę tego pyłu" - mówił ekspert. - To nie jest nic nienormalnego, takie strefy często docierają do Europy.

Źródło: TVN Meteo, IMGW

Źródło artykułu:WP Turystyka
góryzimaśnieg
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)