Alarm na europejskiej wyspie w związku z tropikalnym wirusem. Władze ostrzegają
Hiszpańskie władze poinformowały, że na Ibizie wzrosło zagrożenie zarażeniem się wirusem dengi przenoszonym przez komary. Obecnie jest ono niskie, ale wraz ze wzrostem liczby turystów ma stać się "umiarkowane".
Przypadki dengi wśród turystów notowano już w zeszłym roku - sześciu niemieckich turystów zostało zarażonych na Ibizie, popularnej wakacyjnej wyspie na Balearach, w okresie od maja do listopada 2022 r.
Władze ostrzegają przed wirusem dengi
W tej chwili władze twierdzą, że ryzyko zakażenia jest niskie na całej wyspie. Od maja do listopada prawdopodobnie stanie się ono "umiarkowane", a władze lokalne mają informować ludność i zwiększać czujność.
W większości przypadków infekcja nie jest poważna i może ustąpić sama, ale notuje się też poważniejsze przypadki, które kończą się śmiercią. Hiszpańskie ministerstwo zdrowia jasno stwierdziło, że chce, aby wszyscy wczasowicze byli świadomi potencjalnej infekcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
W oświadczeniu napisano: "Komar aedes albopictus, który przenosi wirusa dengi, jest obecny na całym obszarze, w hiszpańskim basenie Morza Śródziemnego i na Balearach, a także w niektórych obszarach w głębi kraju i na północy kraju".
Jakie są objawy gorączki denga?
Objawy zaczynają pojawiać się od czterech do dziesięciu dni po ugryzieniu przez zarażonego komara i przypominają grypę. Charakterystyczna jest wysoka temperatura, silny ból głowy, ból za oczami, ból mięśni i stawów, czasem także obrzęk węzłów chłonnych oraz plamista wysypka.
Jak informuje brytyjski portal Huffington Post, w większości przypadków infekcja nie jest bardzo poważna. Może ustąpić sama, bez konieczności hospitalizacji chorego. Jednak stanowi poważne zagrożenie dla osób wrażliwych. W skrajnej postaci może nawet okazać się śmiertelna.
Przy cięższym przebiegu mogą wystąpić powtarzające się wymioty, krwawienie z dziąseł lub nosa, silny ból brzucha, przyspieszony oddech, skrajne zmęczenie, krew w wymiotach lub stolcu.
Jak można złapać wirusa dengi?
Dengę przenosi kilka gatunków komarów należących do rodzaju aedes, m.in. wymieniony przez władze aedes albopictus, ale przede wszystkim aedes aegypti. Mają one tendencję do gryzienia w ciągu dnia.
Wirus jest bardzo powszechny w niektórych częściach Afryki, Azji, Ameryki Środkowej i Południowej, Karaibów, wysp Pacyfiku i części Ameryki Północnej.
Po raz pierwszy zakażenie dengą na Balearach odnotowano już w 2014 roku. Przeciw wirusowi dengi można się zaszczepić.
Alarm na Kanarach
W zeszłym roku informowaliśmy, że na La Palmie, należącej do archipelagu Wysp Kanaryjskich, odkryto dwie larwy komara aedes aegypti. Minister zdrowia na Wyspach Kanaryjskich - Blas Trujillo - uspokoił wówczas zarówno mieszkańców, jak i turystów. Naukowcy przebadali larwy i okazało się, że nie zawierają one wirusów zakaźnych.
Czytaj także: Przenoszą groźne wirusy. Alarm na europejskiej wyspie
Przy okazji poinformowano, że punkty monitorowania komarów znajdują się na La Palmie w szklarniach, na cmentarzach, wysypiskach czy zakładach pakowania bananów.
Na wyspie działa także program monitorowania ugryzień. W ośrodkach zdrowia i aptekach przeprowadzane są na ten temat ankiety.