Czarna seria w Tatrach. Śmiertelny wypadek w drodze na Rysy
Jak poinformował ratownik dyżurny Piotr Konopka, kolejny turysta uległ śmiertelnemu wypadkowi na szlaku na Rysy. Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowali jego ciało do Zakopanego na pokładzie śmigłowca. To już kolejny taki wypadek w ciągu ostatnich 10 dni.
Od dwóch tygodni w Tatrach trwa czarna seria śmiertelnych wypadków. Jak podkreślają ratownicy górscy, ich główną przyczyną jest brak odpowiedniego zimowego sprzętu turystycznego lub nieumiejętne wykorzystywanie go.
"Apelujemy o rozważne planowanie i dobór tras do panujących warunków oraz umiejętności! Zachęcamy również do rezygnacji z samotnych wyjść, szczególnie wtedy kiedy w Tatrach panują trudne warunki turystyczne" - pisali zaledwie kilka dni temu ratownicy TOPR w mediach społecznościowych.
Zobacz także: W Tatrach trwa czarna seria. Kolejny śmiertelny wypadek
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Wysoko w Tatrach warunki są trudne
Chociaż słoneczna pogoda zachęcająca do górskich wypraw, to w partiach szczytowych Tatr leży twardy, zmrożony śnieg. Co więcej, w nocy ze środy na czwartek w górach był mróz i pojawiły się kolejne opady śniegu.
- Do takich warunków turystycznych też trzeba się odpowiednio przygotować. Wybierając się na górskie szlaki, trzeba mieć na uwadze, że dzień robi się coraz krótszy i lepiej zrezygnować z długich wycieczek. - mówił w rozmowie z PAP przewodnik i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.
Zobacz także: Najtrudniejsze szlaki w Polsce. Wielu ich nie docenia
"W wyższych partiach Tatr panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki. Powyżej górnej granicy lasu spadła niewielka ilość świeżego śniegu. Po nocnych przymrozkach nawet w miejscach, gdzie nie ma śniegu, szlaki są mocno oblodzone i jest bardzo ślisko. Od wysokości około 1800 m n.p.m. występują miejscami płaty śniegu, które, zwłaszcza po stronie północnej, są bardzo zmrożone i twarde. Występują tam również silne oblodzenia - w miejscach zacienionych i na północnych stokach, utrzymują się przez cały dzień" - czytamy w aktualnym komunikacie Tatrzańskiego Parku Narodowego.