Czekają, aż zrobi się bezpiecznie. Pewności nigdy nie będzie...
Uroczystości Wielkiego Tygodnia co roku przyciągały do Ziemi Świętej tysiące pielgrzymów, przekonanych o tym, że nigdzie indziej przeżywanie na nowo męki i śmierci Jezusa nie jest tak "żywe" jak w miejscach, gdzie wydarzenia te rozgrywały się blisko dwa tysiące lat temu. W tym roku w Jerozolimie turystów jest stosunkowo mało, choć trudno mówić, że panują pustki.
Po tym, jak 7 października 2023 r. rozpoczął się otwarty konflikt zbrojny pomiędzy Izraelem a Hamasem, życie pielgrzymkowe i turystyczne w tym rejonie zamarło. Większość krajów wycofała swoich obywateli z zagrożonego terenu, linie lotnicze zawiesiły połączenia, a biura pielgrzmkowe wstrzymały organizowanie wyjazdów.
Tradycyjnie okresami, kiedy wyjazdy do Izraela cieszyły się największym zainteresowaniem, były okolice świąt Bożego Narodzenia oraz Wielkanocy. Turyści oraz pielgrzymi mają wówczas okazję uczestniczyć w bardzo uroczystych obrzędach, odbywających się w miejscach związanych z narodzinami i życiem Jezusa Chrystusa oraz z jego ostatnimi dniami życia.
Wiele uroczystości, jednak na mniejszą skalę
W tym roku uroczystości związane z Wielkanocą, a także z Wielkim Tygodniem, który ją poprzedza, odbywają się w znacznie miejszej skali niż zazwyczaj. W związku z napiętą sytuacją bezpieczeństwa w Izraelu i Palestynie, w tym groźbą wystąpienia zamachów terrorystycznych oraz zamieszek, tradycyjne nabożeństwa i uroczystości mają znacznie mniejszy rozmach niż we wcześniejszych latach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kraj pomijany przez turystów. Atrakcji nie brakuje
W Niedzielę Palmową tradycyjna procesja z palmami idąca za Jezusem jadącym na osiołku przemierzyła ulice Jerozolimy. Jak czytamy w relacji facebookowej jednej z pilotek polskiego biura turystycznego Awertour, która była na miejscu w tym dniu, w uroczystościach Niedzieli Palmowej wzięły udział tłumy, a panujący nastrój uczestniczka określiła jako "atmosferę spokoju i radosnego oczekiwania".
Harmonogram uroczystości poprzedzających Wielką Niedzielę jest bardzo bogaty i obejmuje wydarzenia, które odbywać się będą zarówno w kościołach, jak i w miejscach historycznych wydarzeń, takich jak ogród Getsemani (Ogród Oliwny), Golgota - miejsce stracenia Jezusa czy Grób Pański.
Jak dowiadujemy się od Polki przebywającej aktualnie w Izraelu, w uroczystościach biorą udział nie tylko miejscowi.
Turystów nie jest mało
- Jest sporo turystów, oczywiście nie tylu, ilu było rok temu, ale są - informuje nas. - Szczególnie dużo jest grup z Azji, ale są też Polacy.
Ci, którzy dotarli do Ziemi Świętej, przyjechali prywatnie - w grupach nieformalnych lub indywidualnie. Skontaktowaliśmy się z biurem podróży Awertour, aby zapytać, czy aktualnie w Izraelu znajduje się jakaś zorganizowana grupa Polaków.
- Obecnie nie ma tam żadnej wycieczki, którą wysłałoby nasze biuro podróży - mówi nam przedstawicielka biura podróży Awertour. - Na miejscu była nasza pilotka i rzeczywiście potwierdziła nam, że sytuacja w okolicach Niedzieli Palmowej była bardzo stabilna - było spokojnie i bezpiecznie. Potwierdzają to również nasi kontrahenci. Zanim jednak wyślemy tam turystów, chcemy się co do tego upewnić. W przyszłym tygodniu w Tel Awiwie odbywają się targi turystyczne i osobiście się tam wybieram. Jeśli rzeczywiście będzie spokojnie, wówczas wznowimy wyjazdy do Izraela.
Przedstawicielka biura zapytana o zainteresowanie tym kierunkiem potwierdza, że w ostatnich tygodniach były zapytania o możliwość wyjazdu do Ziemi Świętej, dlatego firma planuje wycieczki, jednak z ich ostatecznym uruchomieniem wstrzymuje się do momentu upewnienia się co do bezpieczeństwa takich podróży.
Podobnie jak Awertour zachowują się inni organizatorzy wyjazdów w niespokojne rejony Izraela, choć jest kilka firm, które mimo ryzyka wysłały turysów do Jerozolimy w tym okresie. Generalnie najbliższe terminy, na które większe biura podróży udostępniają rezerwacje, to czerwiec - lipiec tego roku.
Linie lotnicze wznowiły połączenia
Inaczej sytuacja wygląda u przewoźników lotniczych. Począwszy od stycznia tego roku coraz więcej linii wznawia kursy do Izraela. Przykładowo do Tel Awiwu lata z Polski m.in. LOT, a także Wizzair. Ceny biletów w obie strony na początku kwietnia zaczynają się od 1200 zł, w drugiej połowie miesiąca można znaleźć kwoty nawet o połowę niższe.
Niezależnie od oferty biur podróży oraz przewoźników, rząd polski, Ambasada RP w Tel Awiwie oraz Biuro Przedstawiciela RP w Ramallah zalecają obywatelom polskim wzmożoną ostrożność, a także apelują o zachowanie rozsądku i unikanie ryzykownych zachowań.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych określa Izrael jako kraj zagrożony terroryzmem i odradza wszelkie podróże do obszaru przylegającego do Strefy Gazy, strefy przygranicznej z Libanem i Syrią oraz do Jerozolimy.
W komunikacie czytamy: "W Jerozolimie i innych większych miastach może dochodzić do niepokojów społecznych, w tym demonstracji, zamieszek, starć z siłami porządkowymi i aktów przemocy (...) W szczególności należy unikać przebywania w miejscach, które mogą być celem ataku, np. obiekty kultu religijnego, atrakcje turystyczne, bazary. Stanowczo należy unikać wszelkich zbiegowisk, demonstracji i sytuacji konfliktowych. W przypadku wystąpienia niebezpiecznego zdarzenia należy bezwzględnie stosować się do poleceń władz".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
WP Turystyka na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski