Kilkaset leżaków zniszczonych. "To największy atak, z jakim mieliśmy do czynienia"

Ponad 230 leżaków zostało zdewastowanych na popularnych plażach Teneryfy w ramach protestu przeciwko masowej turystyce na Wyspach Kanaryjskich.

Teneryfa pełna jest plaż z płatnymi leżakamiTeneryfa pełna jest plaż z płatnymi leżakami
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

W pierwszym tygodniu grudnia w miejscowości Arona nieznani sprawcy zniszczyli leżaki na plażach Las Vistas i El Camisón. Według lokalnego serwisu Canarian Weekly, leżaki zostały pomalowane sprayem i pocięte, powodując straty przekraczające 5 tys. euro (ok. 23 tys. zł).

"Wyspy Kanaryjskie nie są na sprzedaż"

Wandale pozostawili także graffiti na ścianach pobliskiego centrum handlowego z hasłami antyturystycznymi, takimi jak "Canarias se defiende" (Wyspy Kanaryjskie się bronią) oraz "Canarias no se vende" (Wyspy Kanaryjskie nie są na sprzedaż).

Burmistrz Arony, Fátima Lemes, potępiła akty wandalizmu, nazywając je "atakiem na dziedzictwo Arony", który szkodzi zarówno mieszkańcom, jak i turystom. Podkreśliła, że takie działania są karalne i wezwała społeczność do pomocy w identyfikacji sprawców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłumy w europejskim mieście. Na ulicach słychać język polski

- Mieszkańcy Arony są bardzo świadomi potrzeby ochrony naszego środowiska, ale niestety zawsze znajdą się wyjątki, które zagrażają dobru wspólnemu, co jest jak atak na nas wszystkich – powiedziała.

Władze pracują nad naprawą szkód i przywróceniem plaż do użytku publicznego. Braulio Melián Pérez, zarządzający firmą El Enyesque SL odpowiedzialną za usługi plażowe w okolicy Los Cristianos, zwrócił uwagę na brak nocnych patroli plażowych od dwóch lat i zaapelował o ich przywrócenie. Dodał, że zniszczono prawie 10 proc. z 1100 dostępnych leżaków, a ich wymiana może potrwać do miesiąca.

- To największy atak, z jakim mieliśmy do czynienia od ośmiu lat – podkreślił. - Niemal wszyscy użytkownicy tych leżaków to turyści. Był to bezpośredni atak na nich, a tym samym na lokalną gospodarkę.

Na Kanarach zniszczono 10 proc. leżaków
Na Kanarach zniszczono 10 proc. leżaków na plażach w okolicy Los Cristianos © Adobe Stock | Artem Stepanov

Incydent jest kolejnym w serii protestów mieszkańców Wysp Kanaryjskich przeciwko nadmiernej turystyce. W kwietniu br. tysiące osób wyszły na ulice Teneryfy, domagając się ograniczenia liczby turystów w celu zmniejszenia presji na środowisko i rynek mieszkaniowy.

Pod koniec października br. podobne protesty miały miejsce w popularnych kurortach na Gran Canarii, Teneryfie, La Palmie, Fuerteventurze, Lanzarote i El Hierro, gdzie mieszkańcy wzywali do zmiany modelu turystyki na wyspach.

Wybrane dla Ciebie
Nie dotarli na własne wesele. Musieli oglądać je online
Nie dotarli na własne wesele. Musieli oglądać je online
Tu złoto pisze historię. Niezwykłe średniowieczne miasteczko w Polsce
Tu złoto pisze historię. Niezwykłe średniowieczne miasteczko w Polsce
Tragedia na Jamajce. Znaleźli martwą stewardesę w hotelowym pokoju
Tragedia na Jamajce. Znaleźli martwą stewardesę w hotelowym pokoju
Koszmar w chmurach. Pasażer zaatakował załogę
Koszmar w chmurach. Pasażer zaatakował załogę
Ewakuacja samolotu z powodu pożaru na lotnisku
Ewakuacja samolotu z powodu pożaru na lotnisku
Rewolucja w Egipcie. Ukochana atrakcja turystów mniej dostępna?
Rewolucja w Egipcie. Ukochana atrakcja turystów mniej dostępna?
Najgorsze miejsce w samolocie. Stewardesa nie ma złudzeń
Najgorsze miejsce w samolocie. Stewardesa nie ma złudzeń
Realizują bony turystyczne. Już wydali ponad 1 mln zł
Realizują bony turystyczne. Już wydali ponad 1 mln zł
Tajemniczy poszukiwacz ujawnił swoją tożsamość. Twierdzi, że jest na tropie złotego pociągu
Tajemniczy poszukiwacz ujawnił swoją tożsamość. Twierdzi, że jest na tropie złotego pociągu
W górach praktycznie nie ma miejsc. W tym terminie już nie planuj wyjazdu
W górach praktycznie nie ma miejsc. W tym terminie już nie planuj wyjazdu
Pierwszy taki lot w historii. Samolot był prawie pełen
Pierwszy taki lot w historii. Samolot był prawie pełen
Osuwisko przeraziło turystów. Chmura pyłu widoczna z odległości kilku kilometrów
Osuwisko przeraziło turystów. Chmura pyłu widoczna z odległości kilku kilometrów
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯