Kultowa atrakcja w Polsce. "Jedno z największych wyzwań międzywojennej Rzeczpospolitej"
Wycieczka kolejką na Kasprowy Wierch to jedna z największych atrakcji w Tatrach. W pogodne dni turyści stoją po bilety nawet kilka godzin. Mało kto wie, że gdy ta kolej powstała, była trzecią najdłuższą tego typu inwestycją na świecie.
Oficjalnie pierwszy wagonik na szczyt Kasprowego Wierchu wyjechał 15 marca 1936 roku – dokładnie 87 lat temu. Pomimo trudnych warunków kolej na Kasprowy Wierch powstała w rekordowym tempie 227 dni.
Szybkie tempo i protesty
Budowa rozpoczęła się 1 sierpnia 1935 roku, a inicjatorem przedsięwzięcia był ówczesny prezes Polskiego Związku Narciarskiego i wiceminister komunikacji Aleksander Bobkowski. Inwestycja miała jednak wielu przeciwników. Zwracali oni uwagę na zagrożenia ekologiczne. Problemem były też trudne warunki prac.
"Była to wówczas trzecia najdłuższa kolejka linowa na świecie, a jej budowa była jednym z największych wyzwań międzywojennej Rzeczpospolitej. Materiały budowlane dostarczano ciężarówkami na Myślenickie Turnie i wozami konnymi w okolice schroniska na Hali Gąsienicowej. Dalej wynosili je na plecach tragarze oraz kilka koników huculskich" - informuje Narodowe Archiwum Cyfrowe, w którego zbiorach pozostaje wiele zdjęć z czasów budowy kolejki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Prawdziwe zagłębie seksturystyki. "Moi znajomi się przejechali"
Historyczne elementy uratowane
Prace były prowadzone na stromych występach skalnych, brakowało odpowiedniego zaplecza technicznego, warunki atmosferyczne też były bardzo trudne. - Budowę prowadzono na dwie, trzy zmiany, a w szczytowej fazie pracowało przy niej nawet 1000 osób - opowiada zakopiański architekt Aleksander Bernatowicz.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zaledwie 45 lat po pierwszym wejściu na tatrzański szczyt (dokonali tego w 1890 roku Klimek Bachleda i Karol Potkański) kolej rozpoczęła działalność.
Dziś autentyczne elementy ze starej kolejki wciąż można zobaczyć, będąc w Kuźnicach, gdzie znajduje się dolna stacja. Aleksander Bernatowicz postanowił wykorzystać je do projektu nowego biura obsługi klienta. Przed wyrzuceniem na śmietnik zostały uratowane elementy sterownicze z dawnej maszynowni. Wśród nich charakterystyczny nastawniki. - To oryginalne przełączniki z obrotowym kołem u góry. Ponadto nad belkami umieściliśmy zabytkowy model kolejki, która kursowała niegdyś na tej trasie, odnalezionej w magazynach Polskich Kolei Linowych - opowiada Bernatowicz i zachęca do zobaczenia ich na własne oczy.
Bilety na kolej na Kasprowy Wierch
Wjazd kolejką na Kasprowy Wierch możliwy jest podstawie biletu. W sezonie wysokim opcja góra-dół kosztuje 129 zł lub 109 zł w wersji ulgowej. W sezonie niskim bilety są o 30 zł tańsze.
Czytaj też: W kolejce stoją kilka godzin. To turystyczny hit