Opanowują turystyczne regiony. Inwazyjne gatunki coraz bardziej uprzykrzają życie
Nowe, inwazyjne gatunki coraz bardziej uprzykrzają życie mieszkańcom Portugalii, a także odwiedzającym ten kraj turystom. Jednym z nich jest roznoszący groźne choroby tropikalne komar tygrysi, który w ostatnich tygodniach opanował aglomerację Lizbony i region Algarve, lubiane przez podróżnych.
Inwazyjne gatunki zwierząt, takie jak sum pospolity, szerszeń azjatycki i komar tygrysi, powodują poważne problemy ekologiczne i zdrowotne w Portugalii. Wpływają na lokalne ekosystemy oraz życie mieszkańców i turystów, odwiedzających ten kraj.
Sami wprowadzili go do rzek, a teraz żałują
W portugalskich rzekach drapieżny sum pospolity (Silurus glanis) wypiera tradycyjne gatunki ryb. Wprowadzony w latach 70. XX w. do hiszpańskich wód przez niemieckiego biologa Rolanda Lorkowsky'ego, w kolejnych dekadach rozprzestrzenił się na całym Półwyspie Iberyjskim, docierając także do Portugalii.
Obecność suma pospolitego, którego okazy osiągają masę nawet 100 kg, spowodowała znaczące szkody w ekosystemach rzek Tag i Douro. Badania portugalskiego Ośrodka Badań nad Morzem i Środowiskiem wskazują, że gatunek ten jest obecnie powszechny w rzekach Ebro, Segre, Segura, Júcar oraz Gwadalkiwir, wpływając negatywnie na lokalną faunę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Owady odstraszają turystów
Inny gatunek, szerszeń azjatycki (Vespa velutina), zwany również żółtonogim, już od 2011 r. stanowi rosnący problem w Portugalii. Owad dotarł do kraju po tym, jak w 2004 r. przybył do Francji drogą morską. Atakuje pszczoły, inne zwierzęta, a nawet ludzi.
Liczba gniazd szerszenia azjatyckiego w Portugalii przekroczyła już 100 tys., a wraz z nimi rosną straty pszczelarzy i liczba ofiar śmiertelnych. Od października 2024 r. potwierdzono śmierć dwóch osób użądlonych przez te owady. Mieszkanka Lizbony, Ana Lalanda, urzędniczka dzielnicy Carnide, w rozmowie z PAP podkreśliła: "Czasy, kiedy bez obaw można było otworzyć okno, minęły".
Kolejnym zagrożeniem jest komar tygrysi (Aedes albopictus), który w ostatnich tygodniach pojawił się w aglomeracji Lizbony i regionie Algarve. Biolog Hugo Osorio z Uniwersytetu w Lizbonie potwierdził obecność tego owada również w okolicach Faro. Komar tygrysi może przenosić groźne choroby tropikalne, takie jak denga, zika i chikungunya.
Przedstawiciele branży hotelarskiej obawiają się skutków nagłaśniania informacji o komarze tygrysim. Właściciel nieruchomości turystycznych, Abel Monteiro, w rozmowie z PAP ostrzegł przed "zbytnim panikowaniem". - Obawiam się, że rozgłaszane informacje o nasilającej się obecności tych komarów w naszym kraju mogą zniechęcać turystów do wczasowania w Portugalii - ocenił.