Przywiozła do Polski walizkę pieniędzy. Słono za to zapłaciła
Podczas kontroli bagażu obywatelki polskiego pochodzenia funkcjonariusze mazowieckiej KAS znaleźli 100 tys. dolarów kanadyjskich. Polka tłumaczyła, że zapomniała złożyć deklarację wizową. Słono ją to kosztowało.
19.05.2022 | aktual.: 19.05.2022 12:51
- Funkcjonariusze Delegatury Urzędu Celno-Skarbowego III "Port Lotniczy" w Warszawie wytypowali do kontroli celno-skarbowej podróżną, która przyleciała z Toronto i poruszała się korytarzem "zielona linia - nic do zgłoszenia" - relacjonowała w rozmowie z PAP rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie, starszy rewident Justyna Pasieczyńska.
Polka zapomniała złożyć deklarację wizową
Rzeczniczka poinformowała, że funkcjonariusze znaleźli w jej bagażu 100 tys. dolarów kanadyjskich, czyli równowartość ponad 73 tys. euro (ponad 330 tys. zł). - Podróżna tłumaczyła, że nie wiedziała o obowiązku pisemnego zgłaszania dewiz o wartości powyżej 10 tys. euro - podkreśliła rzeczniczka IAS w Warszawie.
- Zapomnienie, roztargnienie lub nieznajomość przepisów - tym najczęściej tłumaczą się zatrzymani w podobnych sytuacjach pasażerowie. Złożenie deklaracji dewizowej nie wiąże się z żadnymi opłatami, ale jej brak oznacza mandat karny za wykroczenie skarbowe - tłumaczyła Pasieczyńska.
Czytaj także: Most w Rutkach. Niezwykłe miejsce przyciąga turystów
To niedopatrzenie kosztowało Polkę 15 tys. zł
Przypomniała, że ograniczenia w przewozie gotówki zostały wprowadzone po to, aby zapobiegać terroryzmowi oraz praniu brudnych pieniędzy.
- Jeśli przewozimy 10 tys. euro lub więcej (lub równowartość w innej walucie lub środkach płatniczych) musimy to zgłosić organom celnym lub Straży Granicznej, bez względu na to, czym podróżujemy (samolotem, samochodem czy statkiem). Musimy też mieć potwierdzenie, że pochodzą one z legalnego źródła (np.: wyciągi z banku, potwierdzenie od pracodawcy itp.) - mówiła rzeczniczka IAS.
Niedopełnienie tego obowiązku podlega karze grzywny za wykroczenie skarbowe. Na przybyłą do Warszawy Polkę z Kanady została nałożona grzywna w wysokości 15 tys. zł