Grupa turystów z Azji, płynąca gondolą w Wenecji, chciała zrobić sobie idealne zdjęcie. Nie wszystko poszło jednak po ich myśli. Niebezpieczna sytuacja, do której doszło, została nagrana, a materiał filmowy opublikowany w mediach społecznościowych.
Władze Wenecji opracowały vademecum dla mieszkańców i turystów, w którym zawarły informacje na temat tego, jak mają postępować z mewami, które bywają dokuczliwe. Wiele osób uważa, że terroryzują miasto.
Wielokolorowe domki, sieć kanałów i urocze kawiarnie. Nie chodzi jednak o Wenecję, tylko jej młodszą siostrę. Turyści chętnie odwiedzają "małą Wenecję" szczególnie ze względu na znacznie atrakcyjniejsze ceny.
W związku z atakiem Hamasu na Izrael i trwającym tam zbrojnym konfliktem w Wenecji wprowadzono nadzwyczajne środki bezpieczeństwa na terenie historycznego getta. Jego obszaru pilnują zwiększone siły policji, a nad całą dzielnicą krąży policyjny śmigłowiec.
Polscy turyści zostali ukarani w Wenecji. Włoska policja przyłapała naszych rodaków na słynnym placu św. Marka i wystawiła mandaty w wysokości 100 euro (463 zł). Jaki przepis złamali?
Rada miejska w Wenecji ostatecznie przegłosowała prawo, które od wiosny 2024 r. zobowiąże odwiedzających Wenecję do zakupu biletu w specjalnej aplikacji - podała w środę agencja informacyjna Ansa.
Informacja o rekomendacji UNESCO dotyczącej wpisania Wenecji na listę zagrożonego dziedzictwa wywołała poruszenie we Włoszech. Miasto nad Canal Grande znalazło się w centrum debaty na temat jego przyszłości.
Wenecja stanowi jeden z najcenniejszych skarbów światowego dziedzictwa. Jednakże ostatnie doniesienia wywołały poważne obawy o przyszłość tej malowniczej miejscowości. UNESCO rekomenduje wpisanie miasta na listę zagrożonego dziedzictwa.
Plama o odblaskowym zielonym kolorze pojawiła się w niedzielę 28 maja na wodzie Canal Grande w Wenecji. Władze miasta na razie nie wiedzą, co było przyczyną tego zjawiska. Mogła to być bowiem kolejna akcja aktywistów, którzy atakują ostatnio zabytki we Włoszech, akt wandalizmu ze strony turystów czy też artystyczny happening.
Specjalna drużyna strażników rozpoczęła 7 kwietnia patrolowanie historycznego centrum Wenecji. Jej członkowie będą czuwać nad tym, aby turyści szanowali miasto oraz jego zabytki i by zachowywali się w nim godnie. W ten sposób władze chcą unikać takich incydentów, jak skoki do weneckich kanałów, opalanie w negliżu i pikniki w środku miasta.
W Wenecji zanotowano w poniedziałek 20 lutego rekordowo niski poziom wody. Pomiary wskazują na minus 70 cm poniżej poziomu morza — informuje centrum morskie przy zarządzie miasta. W wielu kanałach wody jest tak mało, że niemożliwa jest żegluga.
Wenecki karnawał — pierwszy od początku pandemii bez żadnych restrykcji — przyciąga tłumy turystów. Tylko w miniony weekend do miasta zjechały dziesiątki tysięcy ludzi. Wenecja przeżyła prawdziwy najazd, a w historycznym centrum ludzie tłoczyli się w wąskich uliczkach i na placach — informują lokalne media.
W sobotę 4 lutego w Wenecji rozpoczął się słynny na cały świat karnawał. Takiego rozmachu dawno to miasto nie widziało. Po raz pierwszy od trzech lat, czyli od czasu przed pandemią, to wielkie wydarzenie odbywa się bez żadnych restrykcji.
System ruchomych barier Mose zablokował napływ do Wenecji tzw. wysokiej wody o jednym z najwyższych poziomów w historii - poinformowały lokalne władze. 22 listopada rano poziom ten osiągnął 173 cm, czyli najwięcej po powodziach z 1966 i 2019 roku.
Pobieranie opłaty od turystów jednodniowych w Wenecji władze jednego z najpiękniejszych miast na świecie chciały rozpocząć już parę lat temu. Pandemia sprawiła, że wprowadzenie w życie pomysłu, który ma na celu ograniczenie liczby turystów w mieście, zostało przesunięte w czasie. Opłaty miały być pobierane od stycznia 2023 roku, ale pojawiły się nowe informacje w tej sprawie.
Zdjęcia turystów spacerujących po kostki, a czasem nawet po kolana w wodzie to nic innego jak znak, że w Wenecji pojawiła się acqua alta. To zjawisko, które jest normalne o tej porze roku, ale zawsze wzbudza zainteresowanie.
Dziennikarka WP Monika Sikorska odwiedziła w wakacje Wenecję. Włoskie miasto na wodzie i 100 wyspach każdego roku przyciąga miliony turystów. Jak przyznała, największe wrażenie zrobiły na niej kultowe gondole. Miasto ją zachwyciło, ale nie ukrywa, że "ceny na polską kieszeń są dość wysokie". Loty do Wenecji można zarezerwować za mniej niż 100 zł w dwie strony. Warto wybrać się tam chociaż na kilka dni.
W Wenecji obowiązuje ruch pieszy, więc auto musimy zostawić na parkingu. W mieście jest ich kilka, gdzie za dobę zapłacimy od 30 do 45 euro, a do najbliższego przystanku vaporetto mamy 100 m. - Można też zostawić auto na jednym z licznych parkingów przed wjazdem do Wenecji i stamtąd pojechać dalej autobusem. To będzie wersja ekonomiczna, bo tam zostawimy auto albo za darmo, albo za opłatą 5 euro. Koszt autobusu to z kolei 3 euro – mówiła Monika Sikorska w programie Newsroom.
Straż miejska w Wenecji ustaliła tożsamość i zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy pędzili na deskach surfingowych po słynnym Canal Grande. Burmistrz miasta o pomoc apelował na swoim Twitterze. Napisał również, że mężczyźni poniosą odpowiedzialność za swoje wybryki.
Dziennikarka Wirtualnej Polski sprawdziła, z jakimi wydatkami musimy się liczyć, jeśli planujemy wyjazd do Wenecji, która uchodzi za jedno z najdroższych miast w Europie. - Noclegi na weekend w sierpniu dla 4-osobowej rodziny w Wenecji to koszt minimum 1000 do 1500 zł. Pizzę zjemy od 10 euro, makarony rozpoczynają się od ok. 12 euro – mówiła Monika Sikorska w programie Newsroom.
Rocznie do Wenecji dociera nawet 30 mln turystów. Dziennikarka Wirtualnej Polski sprawdziła, czy w drugiej połowie sierpnia jest tam bardzo tłoczno. "Wenecja uchodzi za jedno z najbardziej zatłoczonych miast. Te liczby rzeczywiście mogą zatrważać. W rekordowych momentach zdarzało się tu nawet 125 tys. odwiedzających dziennie. Ku mojemu zdziwieniu obecnie wcale nie ma tak wielu turystów. Jest całkiem luźno – mówiła w programie Newsroom Monika Sikorska.
Straż miejska i Gwardia Finansowa wykryły nielegalne miejsca noclegowe na łodziach zacumowanych w rejonie historycznego centrum Wenecji. Zainteresowanie funkcjonariuszy wzbudził nieustanny ruch turystów z bagażami na nabrzeżu.
Czwórka turystów z Niemiec nie będzie wspominać pobytu w Wenecji zbyt pozytywnie. Po tym jak zorganizowali piknik w nielegalnym miejscu zostali ukarani grzywną w wysokości 4,2 tys. euro, czyli ok. 19,3 tys. zł.
Władze Wenecji już przed pandemią zapowiadały wprowadzenie środków mających na celu ograniczenie liczby turystów w mieście. Od 1 czerwca turyści mieli płacić nawet 46 zł za wjazd do Wenecji. Co się zmieniło?