To był udany sezon w Tatrach. Turyści nie zawiedli frekwencją
Tatrzańska Izba Gospodarcza uznała tegoroczne wakacje pod Tatrami za zadowalające pod względem turystycznej frekwencji. Chociaż ceny noclegów były w podsumowaniu niższe niż przed pandemią, to obłożenie w ramach obowiązujących limitów było absolutnie satysfakcjonujące.
Zdaniem Karola Wagnera z Tatrzańskiej Izby Godpodarczej (TIG) mijający sezon wakacyjny w Tatrach można uznać za udany. Turyści nie zawiedli obecnością i tłumnie odwiedzali swoje ulubione górskie miejscowości. Nie zabrakło ich również na szlakach.
Sezon w Tatrach udany - ceny nie odstraszyły turystów
- Sezon należy uznać za satysfakcjonujący pod względem frekwencji turystycznej. Obawy przed wyjazdem gości za granicę się nie sprawdziły. Obawy przed odwrotem gości z uwagi na pogodę, również się nie sprawdziły - mówi Wagner, cytowany przez agencję PAP. - Chociaż lipiec był gorszy pod względem obłożenia w porównaniu do tego samego miesiąca sprzed roku, to sierpień pod względem rezerwacji jest porównywalny z rokiem poprzednim - dodaje.
Jego zdaniem hotelarze jednoznacznie potwierdzają, że w sierpniu nastąpiła około 10-procentowa redukcja cen średnich w porównaniu z 2019 rokiem, mimo spekulacji z początku sezonu, że ceny będą wyższe. Finalnie ceny jednak spadły, ponieważ hotelarze obniżyli je w obawie przed niezapełnieniem obiektów.
Tatrzańscy restauratorzy nie są zadowoleni
Niezadowoleniu z tegorocznego sezonu turystycznego są natomiast tatrzańscy restauratorzy. Powodem jest wzrost cen produktów gastronomicznych oraz siły roboczej. Ceny posiłków w lokalach pozostały jednak na tym samym poziomie, co w poprzednim roku. Jak zauważa Wagner, ilość konsumentów w restauracjach była radykalnie niższa niż w ubiegłorocznym sezonie wakacyjnym.