W Dolinie Pięciu Stawów widać coraz więcej zwierząt. Wszystko przez brak turystów
Z powodu epidemii koronawirusa tatrzańskie szlaki opustoszały. Jednak brak turystów nie oznacza, że na wielu trasach nie ma innych "gości". Pojawiają się na nich dzikie zwierzęta – tak, jak w Dolinie Pięciu Stawów.
Tatrzański Park Narodowy, z powodu epidemii koronawirusa, podjął decyzję o zamknięciu 13 marca wszystkich szlaków w Tatrach. To jednak nie wszystko. TPN postanowił również wstrzymać rezerwacje w schroniskach, a osoby, które przebywały w nich, poproszono o powrót do domów. Nieczynne do odwołania są też od marca parkingi, informacja turystyczna oraz kolejka i wyciąg w rejonie Kasprowego Wierchu.
Decyzje, które wprowadzono w związku z epidemią, sprawiły, że tatrzańskie szklaki opustoszały. To z kolei przyczyniło się do tego, że dzikie zwierzęta, które dotychczas unikały miejsc, w których można było spotkać ludzi, zaczęły czuć się pewniej w swoim domu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
To, że natura ożywa w Tatrach, można zobaczyć m.in. na zdjęciach udostępnionych na profilu Tatromaniak na Facebooku. Z komentarzy, które umieszczono pod fotografiami widać, że wiele osób cieszy się, że zwierzęta mają teraz góry tylko dla siebie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"Chociaż natura skorzysta z tej epidemii", "Wreszcie właściwy porządek rzeczy. Natura łapie od nas oddech", "Nie gość, tylko gospodarz. Wyszedł popatrzeć na włości", "Bez nas świat przyrody radzi sobie znakomicie" – to tylko jedne z wielu pozytywnych komentarzy pod postem. Można śmiało stwierdzić, że kwarantanna, na którą wiele osób narzeka, pomoże naturze choć trochę się zregenerować.
Źródło: Tatromaniak
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl